Na basen i do urzędu wejdą tylko zaszczepieni na COVID-19. Skandaliczne pomysły władz Wałbrzycha [VIDEO]

Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej. / foto: Prt Sc YouTube: Dziennik Wałbrzych
REKLAMA

Władze miasta Wałbrzycha się nie zatrzymują. Po tym, jak przegłosowano uchwałę wprowadzającą obowiązkowe szczepienia, teraz rozważany jest kolejny zamordystyczny pomysł.

– Na miejski basen, plac zabaw czy do muzeum w Wałbrzychu za kilka miesięcy będą mogły wejść tylko osoby zaszczepione przeciwko COVID-19 – takie rozwiązanie rozważają władze miasta – donosi portal dziennik.walbrzych.pl.

Uchwała radnych

Przypomnijmy, że radni Wałbrzycha podjęli uchwałę o obowiązkowych szczepieniach na koronawirusa. Szczepienia na koronawirusa mają być obowiązkowe dla mieszkańców oraz osób, które pracują na terenie miasta.

REKLAMA

Chcemy tą uchwałą doprowadzić do tego, że więcej wałbrzyszan, Polaków będzie myślało o tym, że warto się zaszczepić, żeby być zdrowym, żeby nie sprawiać zagrożenia dla bliskich – mówił burmistrz Wałbrzycha Roman Szełemej.

Prezydent Wałbrzycha w czasie sesji rady kreślił dramatyczny scenariusz tego, jak potworną chorobą jest koronawirus i twierdził, że jedyną skuteczną bronią są szczepionki. Tych z kolei w Wałbrzychu ponoć jest pod dostatkiem, więc prezydent chce zaaplikować je obowiązkowo wszystkim mieszkańcom.

Szczepienia przeciw koronawirusowi obowiązkowe. Radni Wałbrzycha zdecydowali

Bubel prawny

W praktyce jest to oczywiście zwykły bubel, którym samorządowcy się ośmieszyli i wykazali dalece posuniętą ignorancją. Ich akt nie ma rzecz jasna mocy prawnej, bo jest niezgodny z dużo poważniejszymi i wyższymi aktami jak np. kodeksem karnym, Konwencją o prawach człowieka i biomedycynie, czy w końcu Konstytucją RP.

Jakże ambitni samorządowcy zapomnieli, że nie są od decydowania o kwestiach zawartych w wyższych aktach prawnych. Trudno powiedzieć czy to rozbujałe fantazje, napompowane do granic możliwości ego czy zwykła, pospolita ignorancja. O to trzeba by już zapytać ich samych.

A więc tak, na krajowym podwórku ich fenomenalna uchwała zneutralizowana zostanie m.in. zapisami w kodeksie karnym i Konstytucji RP. Więcej na ten temat tutaj:

Obowiązkowe szczepienia w Wałbrzychu. Radni się ośmieszyli. Ich uchwała to bubel, nadaje się na skład makulatury

Gdzie kończy się wolność?

Do tych zarzutów o łamanie Konstytucji i praw obywatelskich odniósł się w programie „Studio Dziennik” Prezydent Miasta, który z nadzwyczajną gorliwością przekonywał, że szczepienia na koronawirusa powinny być obowiązkowe.

To jest asumpt pewnie do dyskusji, gdzie się kończy wolność osobista, a zaczyna źle pojęta gotowość do szkodzenia wspólnocie państwowej, narodowej, samorządowej. Przecież wiele aktów prawnych ogranicza tę wolność w obszarze zdrowia publicznego i przyjmują wszyscy jako oczywistą oczywistość, że tak ma być – przekonywał Szełemej.

Prowadzący rozmowę wrzucił temat tego, że część osób wskazuje na to, że ze szczepieniem wiąże się niewielkie, ale jednak ryzyko skutków ubocznych. – Ja mogę powiedzieć, że z antyszczepionkowcami nie dyskutuję i nie będę dyskutował – uciął krótko Prezydent Wałbrzych.

Basen tylko dla zaszczepionych

Prezydent odniósł się także do tego, że w uchwale nie przewidziano żadnych kar dla tych, którzy mimo wszystko się nie zaszczepią. – Nie ma kar w takiej formule czysto penalizującej, bo nie musi być. To nie jest tak, że my musimy od razu wskazać, że każdy dostanie mandat taki czy inny – stwierdził.

Szełemej dodał także, że powołano się na szereg aktów prawnych, które w ich ocenie uzasadniają możliwość wprowadzenia takiego rozwiązania bez łamania Konstytucji.

Natomiast wyjaśniłem na sesji, że wkrótce będziemy prezentować w regulaminach korzystania z przestrzeni, którymi miasto zarządza pewne regulacje, które wprost będą się odnosiły do tej uchwały. Mówiąc krótko dla osób, które nie będą mogły się udokumentować zaświadczeniem po prostu dostępność pewnych obszarów życia publicznego, tego bardziej atrakcyjnego, nie będzie możliwa – mówił.

Czyli mówiąc wprost: niezaszczepiona osoba nie wejdzie na basen miejski – odparł prowadzący.

Na przykład – potwierdził szybko Prezydent Wałbrzycha, który nie widzi w takim rozwiązaniu żadnego problemu. – Nie wejdzie do urzędu – wyliczał prowadzący.

Na przykład – potwierdzał dalej Prezydent Wałbrzycha.

Ja przypominam, że osoby zaszczepione dysponują wersją papierową i elektroniczną tego certyfikatu, wczoraj PE przyjął rekomendację dla Komisji Europejskiej o ustanowieniu, umownie mówiąc, tzw. paszportu szczepionkowego. To jest rodzaj dokumentu, który też wcale nie zakłada ograniczeń, ale wszyscy w Europie i na świecie rozumieją, że jego istota będzie polegała na tym, że być może będziesz miał prawo się nie zaszczepić, ale to oznacza, że decydujesz się na pozbawienie się bardzo wielu praw – wyjaśniał Roman Szełemej.

REKLAMA