PiS nie rezygnuje z prób wprowadzenia segregacji sanitarnej. Choć tzw. ustawa Niedzielskiego nie będzie na razie procedowana, to do Sejmu trafi poselski projekt ustawy pozwalający pracodawcy na zweryfikowanie, czy pracownik jest zaszczepiony przeciwko COVID-19. Projekt jest autorstwa grupki posłów PiS, którym przewodzi poseł Czesław Hoc. Sławomir Mentzen już zapowiada, że nie będzie respektować nowych przepisów, jeśli zostaną uchwalone.
Posłowie PiS chcą wprowadzić segregację sanitarną tylnymi drzwiami – jako projekt poselski. Pierwsza o projekcie poinformowała w środę Interia. „Ustawa, która pozwoli pracodawcy na zweryfikowanie, czy pracownik jest zaszczepiony przeciwko COVID-19, ma trafić dziś do Sejmu” – dowiedziała się nieoficjalnie Interia.
Konferencję, podczas której poseł Hoc wraz z innymi pisowcami opowiadał o projekcie, przerwał Artur Dziambor – przedstawiciel wolnościowego skrzydła Konfederacji i lider struktur partii KORWiN na Kaszubach. Pisaliśmy o tym:
Ustawie sprzeciwia się także inny wolnościowiec z Konfederacji – ekspert ds. ekonomii dr. Sławomir Mentzen. Konfederata już teraz zapowiada, że w swoich biznesach nie będzie respektować nowych przepisów, jeśli zostaną uchwalone.
– Żaden faszysta z PiS nie będzie mi mówił, kogo mogę obsługiwać w swojej firmie – napisał na Twitterze Mentzen.
– Próba uchwalenia ustawy rodem z III Rzeszy, będzie się za wami ciągnęła do końca życia – dodał wolnościowiec.
Żaden faszysta z PiS nie będzie mi mówił, kogo mogę obsługiwać w swojej firmie.
Próba uchwalenia ustawy rodem z III Rzeszy, będzie się za wami ciągnęła do końca życia.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) November 17, 2021
Źródło: NCzas
