Korwin-Mikke: „Unia Europejska jest ugrupowaniem mafijnym. Rządzą nią spiskowcy” [VIDEO]

Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-Mikke. / foto: screen YouTube
REKLAMA

Podczas XII Konferencji Prawicy Wolnościowej Janusz Korwin-Mikke, założyciel „Najwyższego Czasu” i poseł Konfederacji mówił m.in. o Unii Europejskiej i tym jakie zmiany geopolityczne mogą nas czekać w najbliższym czasie.

Jednym z prelegentów podczas XII Konferencji Prawicy Wolnościowej był założyciel „Najwyższego Czas-u” Janusz Korwin-Mikke. O wystąpieniu posła Konfederacji możecie przeczytać także w innych artykułach:

REKLAMA

Korwin-Mikke: UE rządzą spiskowcy

Unia Europejska jest ugrupowaniem mafijnym. Rządzą nią spiskowcy, którzy bardzo starannie od 30 lat przerabiają Europejską Wspólnotę Węgla i Stali na EWG, potem EWG na Wspólnoty Europejskie, teraz Wspólnoty Europejskie na federalne państwo pod nazwą Unia Europejska – mówił Korwin-Mikke.

Teraz próbują przerobić to państwo federalne na państwo unitarne, całkowicie już zjednoczone – dodawał. – To są spiskowcy, którzy to robią pracowicie od tych 30 lat. Całe życie spędzili na tym i oni tego zamiaru nie zmienią.

Może wymrą, bo jak pisał Feynman w „Wykładach z fizyki”, nowe idee zwyciężają nie dlatego, że są lepsze od starych, tylko dlatego, że zwolennicy starych wymierają – podkreślał.

Korwin-Mikke: Może nastąpić zasadnicza zmiana

Może nastąpić zasadnicza zmiana w układzie, albowiem Unia Europejska przy całej swojej lewicowej proweniencji wcale nie jest pro-amerykańska – mówił Korwin-Mikke.

Polityk przypominał, iż na początku lat 90. „była sprawa wojny w Iraku, gdzie Francja i Niemcy nie poparły Stanów Zjednoczonych i w tym czasie w Ameryce mówiło się o wypowiedzeniu wojny Francji i Niemcom”. Dodawał, że wówczas „pod Brukselą, o 50 km od centrali NATO powstawała centrala wojsk antynatowskich, antyamerykańskich”.

Wielka Brytania była w Unii i ukręciła temu łeb, ale dziś nie ma Wielkiej Brytanii w Unii. Wcale nie jest wykluczone, że Francja i Niemcy posterują Unią w kierunku antyamerykańskim i nawet prorosyjskim – uważa Korwin-Mikke.

Poseł Konfederacji twierdzi, że to „byłoby dla Polski o tyle fatalne, że znaleźlibyśmy się między Unią Europejską a Rosją”. Jak dodawał sam jest „za tym, żeby kierować się tylko naszym egoizmem państwowym”.

Korwin-Mikke podkreślał, że „dyplomacja musi być niezależna od ludu”.

 

REKLAMA