Strona głównaOpinieWipler zaskakuje w sprawie związków partnerskich. Sommer i Piwowarczyk komentują

Wipler zaskakuje w sprawie związków partnerskich. Sommer i Piwowarczyk komentują [VIDEO]

-

- Reklama -

Tomasz Sommer, redaktor naczelny Najwyższego Czasu! i Radosław Piwowarczyk, publicysta związany z tym środowiskiem, skomentowali słowa Przemysława Wiplera na temat związków partnerskich dla osób homoseksualnych. Piwowarczyk przy okazji nawiązał do kontrowersyjnych słów Witolda Tumanowicza.

Przemysław Wipler opowiedział się niedawno w programie „Super Expressu” za wprowadzeniem związków partnerskich dla par homoseksualnych i heteroseksualnych. Polityk przedstawił to jako stanowisko Konfederacji w tej kwestii.

– Jeżeli ktoś będzie chciał zmniejszyć poziom biurokracji, ułatwić uzyskiwanie osobom, które żyją w swoich związkach nieformalnych, to nie jest nawet kwestia tego, czy to są związki homoseksualne, czy heteroseksualne, jeżeli ktoś chce ułatwić życie od strony takiej administracyjnej, biurokratycznej i w tą stronę to będzie szło, to jest coś, co jest zgodne z takim deregulacyjnym wolnościowym podejściem Konfederacji – mówił Wipler.

Słowa polityka skomentowali Tomasz Sommer i Radosław Piwowarczyk. Obaj dziennikarze skrytykowali podejście Przemysława Wiplera.

„Od dekad pokazujemy jakie zniszczenia cywilizacyjne niesie za sobą realizacja politycznych postulatów sodomitów. Te zniszczenia są coraz większe i coraz bardziej tragiczne. Po czym Pan Wipler głosi poniższe tezy” – napisał na portalu X (dawniej Twitter) redaktor naczelny Najwyższego Czasu!.

Jednocześnie Sommer zaznaczył, że „każda osoba powinna mieć prawo zawrzeć sobie dowolną umowę z inną osobą jeśli nie jest to umowa przestępcza”.

„Natomiast państwo nie powinno w te umowy ingerować ani ich żyrować czy propagować. Na wszelkie podobne pytania odpowiedź zawsze powinna brzmieć: państwo nie będzie zaglądać ludziom do łóżka. Natomiast powinno popierać normalne rodziny zgodnie z etyką chrześcijańską” – stwierdził publicysta.

Radosław Piwowarczyk przedstawił stricte wolnościowe stanowisko, które mówi, że państwo w ogóle nie powinno wtrącać się w żaden typ związków – ani hetero, ani homo.

Redaktor pokusił się w swoim wpisie o pewną uszczypliwość, nawiązując do słów polityka Ruchu Narodowego, Witolda Tumanowicza, który w przeszłości mówił o stworzeniu „rejestru p**łów”, co było mocno komentowane w czasie kampanii wyborczej i wykorzystywane do ataków na Konfederację, a być może nawet przyczyniło się do słabego wyniku tej formacji.

„Państwu nic do tego, kto z kim żyje. Urzędnicy w ogóle nie powinni zajmować się związkami. Nie dla rejestrowania homoseksualistów, precz z rejestrowaniem heteroseksualistów” – napisał w swoich mediach społecznościowych Piwowarczyk.

spot_img

Najnowsze