Strona głównaWiadomościPolitykaMa tupet! Bosak liczy, że Korwin-Mikke będzie wspierał Konfederację "z zewnątrz i...

Ma tupet! Bosak liczy, że Korwin-Mikke będzie wspierał Konfederację „z zewnątrz i w żaden sposób już nie szkodząc” [VIDEO]

-

- Reklama -

Krzysztof Bosak, jeden z nowo wybranych wicemarszałków Sejmu, był gościem Roberta Mazurka w RMF FM. W rozmowie pojawił się wątek związany z Januszem Korwin-Mikkem. Poseł Konfederacji po raz kolejny dał popis buty.

– Co się dzieje teraz politycznie, partyjnie z Januszem Korwin-Mikkem? – pytał Bosaka Mazurek.

– To jest pytanie do niego – odparł wicemarszałek.

– Ale formalnie jaki jest jego status? – dopytywał dziennikarz. – Był zawieszony na miesiąc, więc nie wiem, czy ten miesiąc już upłynął – odrzekł Bosak. – Chyba jeszcze nie – podpowiadał redaktor.

– Być może jeszcze nie. Ale to też nie ma wielkiego znaczenia. To, co rozgrzało opinię publiczną, to te spekulacje, zresztą bardzo umiejętnie podsycane przez samego Pana Janusza, który może założy nową partię – stwierdził Bosak.

– A myśli Pan, że może istnieć taki stan w polskiej polityce, gdzie Janusz Korwin-Mikke nie zakłada nowej partii? Przecież on zawsze zakłada nową partię – wskazał Mazurek.

– Panie redaktorze, w polityce zawsze jest tak, że coś się powtarza wiele razy, aż później się nie powtórzy. Polityka jest zbiorem wyjątków – mówił poseł Konfederacji.

– Nie, przepraszam bardzo Pana, uważam, że dwie osoby są nieśmiertelne – to jest Jarosław Kaczyński i Janusz Korwin-Mikke – one będą zawsze – odparł dziennikarz.

– Jestem optymistą i uważam, że Pan Janusz po prostu będzie wspierał Konfederację, ale z zewnątrz i w żaden sposób już nie szkodząc, tylko pomagając przymnożyć nam wyborców – mówił butnie Bosak.

Przypomnijmy, że nie jest to pierwsza wypowiedź Krzysztofa Bosaka w tym tonie, dotycząca Janusza Korwin-Mikkego. Już podczas kampanii wyborczej współprzewodniczący Konfederacji wielokrotnie mówił w ten sposób o prezesie-założycielu Nowej Nadziei, podkreślając, że „nie za Janusza Korwin-Mikkego należy oceniać Konfederację”, czy przyznając Monice Olejnik, że Korwin-Mikke „bredzi”. Wielokrotnie też utyskiwał na „nieszczęsną historię” z fundacją Patriarchat.

Kampania nielojalności

W niedawnej rozmowie z Dominikiem Cwikłą we wRealu24 Janusz Korwin-Mikke przyznał, że nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, jeśli chodzi o zakładanie nowej partii. Przyznał jednak, że liczy szable i w tej chwili liczba potencjalnych członków nowego ugrupowania wynosi już paręset – jak mówił „zaczynamy być porównywalni z liczbą członków Nowej Nadziei”.

– Przypominam, że – z tego, co mi mówią – sporo członków Nowej Nadziei przejdzie do nowej partii, jeżeli będzie założona, bo ja powtarzam, jeszcze się nie zdecydowałem, czy ją założyć, czy ją zarejestrować – dodał. Zaznaczył, że taki stan jest wystarczający, żeby wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Odnosząc się zaś do konfliktu, w jaki weszła z nim Konfederacja, przyznał, że „absolutnie nie jest wszystko w porządku”.

Korwin-Mikke liczy szable nowej partii. „Starczy, żeby startować w wyborach do Parlamentu Europejskiego” [VIDEO]

Źródło:RMF24

Najnowsze