Strona głównaWiadomościPolitykaKorwin-Mikke zostaje w szpitalu. Jego stan się poprawia

Korwin-Mikke zostaje w szpitalu. Jego stan się poprawia

-

- Reklama -

Janusz Korwin-Mikke, ojciec chrzestny polskich wolnościowców, trafił dziś rano do szpitala.

Założyciel „Najwyższego Czasu!” urodził się 27 października 1942 w Warszawie. W tym roku skończył więc 81 lat.

Życiu polityka nie zagraża niebezpieczeństwo, ale jego stan jest na tyle poważny, że lekarze zdecydowali o pozostawieniu Korwina w szpitalu w Otwocku na co najmniej 3 dni.

Sam Korwin-Mikke odniósł się do sprawy na Twitterze. „Jak to był ujął śp. Marek Twain: +Pogłoski o mojej śmierci są mocno przesadzone+. O mojej ciężkiej chorobie – też. Mam zapalenie trzustki, jestem pod dobrą opieką – i wyraźnie mi się poprawia. Spoko!” – napisał polityk.

Janusz Korwin-Mikke – nestor prawicy wolnościowej

Janusz Korwin-Mikke to jeden z pierwszych i głównych krzewicieli klasycznej myśli wolnościowej w powojennej Polsce.

W czasach PRL-u Korwin-Mikke był kilkukrotnie aresztowany, a także poddawany innym represjom (m.in. relegowano go z uczelni) z powodu walki z komunizmem.

Jeszcze w czasach komuny, w roku 1978, Korwin-Mikke założył Officynę Liberałów, czyli wydawnictwo, które propagował klasyczną myśl wolnościową, a od 1990 roku wydawało pismo Najwyższy Czas!.

Janusz Korwin-Mikke był prezesem kolejnych prawicowych partii politycznych: Unii Polityki Realnej, Kongresu Nowej Prawicy i partii KORWiN (dziś Nowa Nadzieja). Polityk współzakładał także Konfederację i do niedawna był jednym z jej liderów.

Janusz Korwin-Mikke. Problemy zdrowotne

W 2001 roku polityk trafił do szpital po tym, jak został dźgnięty nożem. Ledwo uszedł wówczas z życiem, ale nie zdradził, kto go zaatakował, twierdząc, że jest to jego „prywatna sprawa”.

W 2017 roku Korwin-Mikke trafił na stół operacyjny z powodu ślepej kiszki. „Służyła mi wiernie – ta kiszka – 75 lat, a teraz wyrzucą ją na śmietnik” – żartował wówczas.

W 2021 roku Janusz Korwin-Mikke doznał poważnego urazu nogi w wyniku upadku z drabiny. W związku z urazem polityk przechodził operacje.

Jeszcze 12 listopada tego roku prawicowiec pisał w mediach społecznościowych: „Jeśli moja noga będzie tak się kurować, jak w ostatnich 4 miesiącach, to za rok będę mógł pojawić się na Marszu [Niepodległości]”.

Źródło:nczas.info

Najnowsze