Strona głównaOpinieFritz: Z takim „trzymaniem za mordę” opozycji nie mieliśmy do czynienia od...

Fritz: Z takim „trzymaniem za mordę” opozycji nie mieliśmy do czynienia od ‘89 roku

-

- Reklama -

Z taką eskalacją „trzymania za mordę” opozycji nie mieliśmy chyba do czynienia w Polsce od ‘89 roku – uważa poseł Konfederacji Roman Fritz. Polityk Konfederacji Korony Polskiej odniósł się do zamieszania związanego ze skazaniem i osadzeniem w więzieniu Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika.

Poseł Roman Fritz był gościem programu „Debata Tygodnia” na antenie telewizji TVT, gdzie komentował bieżącą sytuację w kraju. Przedstawiciel Konfederacji przypomniał także o zablokowaniu prawicowych mediów internetowych: wRealu24 oraz portalu Najwyższego Czas-u! przez służby.


Czytaj więcej: YouTube znów cenzuruje Sommera, a NCZAS.COM wciąż zablokowany


Kryzys państwa

Zdaniem Fritza obecna sytuacja „idzie na twardo”. – To jest kryzys konstytucyjny, to jest kryzys polityczny, to jest kryzys państwa. Pewne sprawy się faktycznie nawarstwiały od lat, ale z taką eskalacją „trzymania za mordę” opozycji nie mieliśmy chyba do czynienia w Polsce od ‘89 roku – uważa poseł Konfederacji.

Nie jest respektowane prawo, opinie prawników oczywiście są podzielone, ale w jednym chyba tylko względzie one są spójne, tzn. z tym, że prerogatywy prezydenckie, co do stosowania prawa łaski są chyba jednoznaczne. Konstytucja nie opisuje trybu, w którym momencie procedowania prezydent ma prawo z tego prawa łaski skorzystać – powiedział Fritz.

Poseł Konfederacji przypomniał, że były już precedensy. – Aleksander Kwaśniewski panował 10 lat, w latach 1995-2005 zastosował prawie pięć tysięcy aktów łaski, czyli średnio codziennie coś podpisywał i były w tym okresie też takie same sytuacje, że po wyroku pierwszej instancji on kogoś tam ułaskawiał – wskazał.

Wąsik i Kamiński

Fritz powiedział, że obaj politycy, „ponieważ zostali skazani, są przestępcami”. Polityk ocenił, iż „dokonała się zmiana polityczna (…) sądy widocznie powinność swą zrozumiały (…) osadzono obydwu tych panów w więzieniu”. – Moim zdaniem do takiej sytuacji dojść absolutnie nie powinno. Ci panowie, ponieważ zostali ułaskawieni, nie mogą być po prostu ciągani po więzieniach – uważa poseł.

Można się spierać czy oni mogą sprawować mandat, to tylko na tej zasadzie można pewne dywagacje prowadzić, natomiast absolutnie jestem zdania, że więzienie to nie jest miejsce, gdzie ci ci panowie w tej chwili powinni przesiadywać – powiedział Fritz.

Polityk Konfederacji uważa, że „jest wiele innych spraw, za które obaj ci panowie powinni odpowiadać, o których się nie mówi”. – Obaj ci panowie mają coś do czynienia z Pegasusem – powiedział, a także wskazał na „prześladowanie portali prawicowych”.

Fritz przypomniał, że w 2022 roku podległe ministrowi Kamińskiemu służby zablokowały stronę wrealu24.pl, zaś w lutym kolejnego roku portal internetowy nczas.com. – Nie ma wolności słowa i za to powinien odpowiedzieć Mariusz Kamiński personalnie – podkreślił.

Najnowsze