Strona głównaOpinieSZOKUJĄCE informacje dziennikarza o TVP. Michalkiewicz: "Tak jak w bezpiece"

SZOKUJĄCE informacje dziennikarza o TVP. Michalkiewicz: „Tak jak w bezpiece” [VIDEO]

-

- Reklama -

Media obiegła ujawniona przez redaktora Łukasza Jankowskiego „tajemnica” funkcjonowania TVP za czasów „dobrej zmiany”. Sytuację w mediach tzw. publicznych krótko skomentował m.in. Stanisław Michalkiewicz w rozmowie z Tomaszem Sommerem.

Czy „taka osoba, która dostaje pieniądze, dostaje 500 złotych, to czy ona powie, co jej się żywnie podoba?”. – Ja mam wątpliwości – stwierdził Łukasz Jankowski.

- Reklama -

– Powie, co jej się żywnie podoba, bo to jest tak jak w Radiu Wnet. Czy nie mówisz tego, co ci się żywnie podoba, chociaż jesteś zatrudniony w Radiu WNET? Mówisz. To nie jest tak, że dziennikarze się uzależnią. Mówisz: masz 500 złotych i mów to, co ja chcę, żebyś powiedział – utrzymywał Krzysztof Skowroński.

TVP płaciła komentatorom za występy. Rekordzista zarobił prawie 300 tysięcy złotych

WESPRZYJ NCZAS.INFO

NCZAS.INFO to obecnie jedyny w Polsce portal informacyjny, który gwarantuje wolną, niecenzurowaną i prawdziwą informację. Za pisanie prawdy jesteśmy szykanowani przez system rozprowadzania newsów w sieci. Z tego powodu nasze teksty w 75 proc. finansowane są wpłat Czytelników.

Serdecznie prosimy o wspomożenie naszej działalności. Dzięki Państwa wpłatom możemy pisać i rozpowszechniać PRAWDĘ.

Jankowski ujawnił, że „w telewizji publicznej działało to inaczej”. – Moje występy lat temu pięć czy sześć dla „Wiadomości” skończyły się po tym, kiedy wydawca chciał ode mnie wymusić konkretne słowa, które miałem powiedzieć, czego nie zrobiłem i nigdy więcej w tym programie się nie pojawiłem – przyznał.

Jak dodał, „podejrzewa, że ci ludzie mieli podobnie, że był materiał, była teza i były konkretne słowa, które miały się pojawić”. – Myślę, że tak nie było – odparł Skowroński.

W rozmowie ze Stanisławem Michalkiewiczem Tomasz Sommer stwierdził, że „to jest pouczająca historia, do jakiego stopnia dochodzi sterowanie prasą, radiem i telewizją w sytuacji przejęcia mediów publicznych przez daną stronę”.

– Tak jak w bezpiece. Służba Bezpieczeństwa, Urząd Bezpieczeństwa jeszcze bardziej. O co chodziło podczas przesłuchań? Tak samo jak podczas przesłuchań u pani redaktor Moniki Olejnik czy pani Gozdyry. „Przyznaj się”! I tyle – powiedział Michalkiewicz.

– Pod tym względem się telewizja za czasów „dobrej zmiany” niczym nie różni od telewizji za czasów Volksdeutsche Partei. Tam też delikwent się musi przyznać – wskazał.

– Różni się tylko tym, że ta poprzednia zmiana telewizji, co wraca, jest o te 10 lat starsza, więc coraz gorzej to się ogląda – skwitował Sommer.

– Raz obejrzałem sobie pana red. Czyża w tym „19.30”, doszedłem do wniosku, że w mundurze kapitana, to on by znacznie lepiej wyglądał niż po cywilnemu. Nie powinni się tak obcyndalać. Według rangi: A teraz to pułkownik przemówi tu, podpułkownik tu, kapitan tutaj taki i wtedy byśmy wiedzieli, jaką rangę ma ta wypowiedź, bo tak to masy się gubią – podsumował Michalkiewicz.

spot_img

Najnowsze