Strona głównaWiadomościPolskaKorwin-Mikke: Nowa kładka w Warszawie dzisiaj nie działa. A wystarczyło trochę wzmocnić...

Korwin-Mikke: Nowa kładka w Warszawie dzisiaj nie działa. A wystarczyło trochę wzmocnić filary…

-

- Reklama -

– Kładka pieszo-rowerowa była świetna w niedzielę, dzisiaj jest pusta, nie działa; miasto ma w nosie kierowców i utrudnia im życie – ocenił kandydat w wyborach na prezydenta Warszawy Janusz Korwin-Mikke. Dodał, że zamiast kładki należało wybudować most, niewiele droższy, ale zmieściliby się na nim i piesi, i rowerzyści i samochody.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej, która odbyła się przy niedawno otwartej kładce pieszo-rowerowej w Warszawie, Korwin-Mikke zauważył, że od strony ulicy Karowej nie ma na nią wejścia.

„Widzicie państwo, że ta kładka jest dzisiaj pusta. Ona jako miejsce spaceru była w niedzielę świetna, w poniedziałek była świetna, ale teraz praktycznie nie działa” – mówił.

Dodał, że z przeprawy nie da się również skręcić na Wisłostradę. „Miasto ma w nosie kierowców samochodów i robi wszystko, żeby im utrudnić życie (…). Pan (Rafał) Trzaskowski jest właścicielem mieszkańców Warszawy i on lepiej wie, czy powinniśmy chodzić piechotą, czy jeździć na rowerach, czy jeździć samochodami” – ocenił i dodał, że zimą kładka również nie będzie spełniała swojej funkcji.

„Jest chyba tylko dla kogoś, kto ma dwa samochody i futro. On tu podjedzie, zatrzyma samochód, owinie się futrem, przeleci na drugą stronę ulicy, wsiądzie w drugi samochód i pojedzie. Inaczej nikt normalny nie będzie z tej kładki korzystał” – mówił.

Według polityka pieniądze przeznaczone na wybudowanie kładki zostały „wyrzucone w błoto”. „Trzeba było trochę wzmocnić filary i zrobić normalny most dla samochodów” – stwierdził.

Kładka pieszo-rowerowa połączyła brzegi Wisły na wysokości ulic Karowej i Stefana Okrzei. Liczy 452 metry długości. Na moście nie ma podziału na strefę pieszą i rowerową. Szerokość konstrukcji w najwęższym punkcie wyniesie 6,9 m, a nad nurtem rzeki rozszerzy się do 16,3 m.

Korwin-Mikke podaczas konferencji mówił też, że miasto powinno sfinansować specjalny bon dla każdego mieszkańca. „Każdy mieszkaniec Warszawy, który tu płaci podatki, powinien otrzymać na karcie kredytowej bon. Mógłby sobie z tego bonu dopłacać do przejazdów autobusem, mógłby sobie kupować benzynę, mógłby sobie za to robić małe inwestycje na terenie Warszawy, mógłby sobie z tego dopłacać do wszystkiego, do czego miasto dopłaca – do muzeów na przykład” – powiedział.

Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę, 7 kwietnia br. Ewentualna druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast – 21 kwietnia.

Źródło:PAP, nczas.info
spot_img

Najnowsze