Strona głównaOpinieFritz kontra parlamentarzysta KO. "Bardzo dobrze pan poseł na koniec powiedział"

Fritz kontra parlamentarzysta KO. „Bardzo dobrze pan poseł na koniec powiedział” [VIDEO]

-

- Reklama -

Roman Fritz był gościem w „Debacie Politycznej” w Polsat News Polityka. Starł się m.in. z posłem KO Patrykiem Jaskulskim o kwestię tzw. aborcji.

Prowadząca podkreśliła, że „Konfederacja zostaje ostatnią partią, która jednak broniłaby tego, co wydarzyło się, wyroku Trybunału Konstytucyjnego i tego, że to prawo powinno zostać takie, jakim jest teraz”.

– Myślę, że zabrakło tutaj jednego, najważniejszego – definicji, czym jest aborcja. Otóż, jest zabiciem dziecka. I druga rzecz, w polskiej Konstytucji i w polskim ustawodawstwie dziecko, życie ludzkie jest chronione od poczęcia. W ogóle ta dyskusja w ławach Parlamentu i tutaj, i wszędzie, powinna być po prostu bezcelowa – wskazał Fritz.

– Pani poseł powołała się na to, że referendum – mówił, odnosząc się do przedstawicielki Polski 2050 Ewy Schädler.

– No dobrze, to w referendum możemy pytać ludzi, czy jesteście za możliwością zabicia dziecka czy nie? Ewentualnie – za kradzieżą – bo to też jest ciężka sprawa, przewinienie, przestępstwo. Tutaj pan poseł łaskaw był zauważyć, że w innych krajach jest tak a nie inaczej. To co, że w innych krajach zabijają i kradną, to u nas też musimy to powielać? No myślę, że nie – dodał poseł Konfederacji.

– Chciałbym wrócić do tych stu konkretów i tych wszystkich deklaracji, bo przedtem nie miałem takiej możliwości, a to się bardzo ściśle wiąże. Otóż, czym zajmuje się polski Sejm? Pierwsza ustawa, jaką procedowaliśmy, to było finansowanie z publicznego grosza in vitro. Potem szły inne, „bardzo istotne” rzeczy, m.in. pigułka dzień po, nieistniejący język śląski – wskazał.

– Panie pośle, jednak z perspektywy wielu osób kwestie istotne – wtrąciła dziennikarka.

„Wyborcza” na tropie ruskich agentów. Fritz pod lupą „śledczych” z Czerskiej

– Teraz oczywiście aborcja. I wcale tak nie jest, panie pośle, że są sukcesy i jest ileś tam miliardów złotych. Proszę zwrócić uwagę na państwa kolegę, pana ministra Domańskiego, który jakiś czas temu, chyba tydzień temu, w mijającym tygodniu już przyznał, że grozi nam procedura nadmiernego deficytu – kontynuował Fritz.

– Otóż, przekroczenie tego o 3 proc. grozi niczym innym, tylko zabraniem pieniędzy, np. budżetówce albo ukaraniem kierowców podniesieniem cen na energię itd. Wszyscy za to zapłacimy grube pieniądze, pieniądze z naszych kont, więc, proszę państwa, apeluję: zajmujmy się problemami realnymi dla Polski, a więc przede wszystkim katastrofą demograficzną – ja to zawsze powtarzam: aborcja nie jest lekiem na to, żeby było więcej Polaków, tylko zabiciem więcej już poczętych dzieci – zaznaczył.

– Namawiam wszystkich na koniec, zobaczcie sobie państwo 40-minutowy film „Miało nie żyć”. To są procedury z dziećmi, które rodzą się z aborcji, żywe. I to wszystko na ten temat – skwitował.

– Chciałem tylko powiedzieć, że bardzo mi się nie podoba i to jest właśnie to, co Konfederacja robi, sprowadza ten temat cały czas do bardzo dużych emocji – grzmiał Patryk Jaskulski.

– Nie, to jest prawda. Ja tutaj nic nie powiedziałem… – wtrącił Fritz.

– Panie pośle, ja panu nie przerywałem – grzmiał poseł KO.

– Do 12. tygodnia chcielibyśmy, żeby kobiety mogły decydować, bo chcemy oddać kobietom to prawo – twierdził.

– No czyli zabijać można do 12. tygodnia – podsumował Fritz.

– Panie pośle, przywołuję pana cały czas do porządku – grzmiał Jaskulski.

– A tu jest pani redaktor – zauważył Fritz.

– Ta data, że ten termin, 12. tydzień, nie jest przypadkowa, bo to pozwala dokładnie określić, w jakiej kondycji, także zdrowotnej, jest płód dziecka. I to pozwala kobiecie podjąć decyzję i także lekarzom, bo wtedy można zdiagnozować, czy ta ciąża będzie zagrażała życiu matki, czy ta ciąża będzie…, czy grozi jakaś choroba dziecku. I myślę, że kobieta, która później będzie odpowiedzialna za to dziecko, ma prawo do tego, żeby podejmować decyzje o tym do 12. tygodnia, tak jak powiedziałem, jest to przyjęte – twierdził Jaskulski.

– Bardzo dobrze pan poseł na koniec powiedział: jest to przyjęte. Ale to nie jest żadna wiedza – wskazał Fritz.

– To jest wiedza naukowa – żachnął się poseł KO.

– To już jest dziecko, to już jest życie i trzeba je chronić – ocenił Fritz.

Najnowsze