Strona głównaOpinieTYLKO U NAS! Sommer UJAWNIA sekrety prawicy

TYLKO U NAS! Sommer UJAWNIA sekrety prawicy [VIDEO]

-

- Reklama -

Redaktor naczelny Najwyższego Czasu! Tomasz Sommer w swoim najnowszym program na platformie Rumble ujawnia ciekawe informacje dotyczące wyborów do PE i prezydenckich ze świata wolnościowej prawicy.

– Wygląda proszę państwa na to, że prawica, tak zwana wolnościowa, konserwatywna, libertariańska, narodowa – tym razem pójdzie do wyborów znów w rozsypce – twierdzi Sommer, nazywając przedstawiciele prawicy „baranami”.

Dziennikarz podaje, że do wyborów wystartuje „oczywiście Konfederacja”, która jest „realnie najsilniejszą organizacją, bo posiada posłów 11., posiada dotacje, posiada całe zaplecze, posiada etaty i tak dalej, i tak dalej”.

– No więc wydawałoby się, że będzie takim ośrodkiem krystalizacji całej prawicy, no ale okazało się jednak, że tak nie jest – uważa Sommer.

Publicysta mówi dalej, że „wystartuje też oddzielnie Janusz Korwin-Mikke z jakąś tam grupą swoich współpracowników”.

– Jaka to jest grupa, to jeszcze ciężko określić – powiedział Sommer.

Redaktor naczelny Najwyższego Czasu! informuje, że „wystartuje też, i tu niespodzianka, bo wszystko wskazuje na to, że wystartuje Janusz Korwin-Mikke z komitetu Bezpartyjni Samorządowcy Normalna Polska w Normalnej Europie”.

– Brzmi to troszeczkę zabawnie z tego względu, że przecież hasło Konfederacji to „Chcemy normalnej Polski”, którego zresztą wcześniej używało Porozumienie Centrum i Jarosław Kaczyński go używał. […] Czyli można powiedzieć, że Janusz Korwin-Mikke będzie jeszcze dwukrotnie bardziej normalny od Konfederacji, bo będzie normalny jako Polska i normalny jako Europa – powiedział Sommer.

– Jak to się ma do POL-EXIT-u? Ciężko powiedzieć, ale Janusz Korwin-Mikke wystartuje w Katowicach, natomiast z Warszawy wystartuje lider Bezpartyjnych Samorządowców. I tylko jest jeden mały problem, bo jak państwo być może pamiętają, ci, którzy mają pamięć troszeczkę bardziej pojemną, pięć lat temu podczas przygotowań do eurowyborów Bezpartyjni Samorządowcy próbowali zbierać podpisy dla profesora Gwiazdowskiego, który wtedy ruszał z takim projektem wolnościowym. W ramach tej wolnościowości chciał oczywiście głównie Normalnej Polski w Normalne Europie, ale niestety proszę państwa nie udało się zebrać podpisów. Zebrali tylko w 6 okręgach, jeden okręg im odpadł, w efekcie nie mieli listy ogólnopolskiej, co spowodowało, że wzięli tylko pół procent. Nie zaszkodził to jednak w ramach tego pół procenta przeszkodzić w starcie ówczesnej formacji proto-konfederacyjnej i wtedy po prostu formacja ta nie weszła do parlamentu, zabrakło jej pół procenta – przypomina Sommer.

Dziennikarz stwierdził, że „zakończyło się to niestety źle proszę państwa”. – Ale to nie wszystko. Korwin przez chwilę chciał wystartować z innej organizacji […] KWW Polexit? Najwyższy Czas! […] Korwin uznał jednak, że nie da rady zebrać podpisów pod tym komitetem – zdradził Sommer.

Publicysta mówi jednak o tym, ze ktoś wystartuje pod podobną nazwą – Polexit. Niepodległosć. – I cóż się kryje za komitetem? Otóż kryje się […] Robert Bąkiewicz oraz UPR. Oj proszę państwa, UPR dawno nigdzie nie startował […] Przypominam, że prezesem UPR jest od wielu, wielu lat Bartosz Józwiak, którego tam PiS troszeczkę przytulił, dał mu tam jakieś posady, no Robertowi Bąkiewiczowi też tam jakieś pieniądze skapnęły, też PiS przytulał i Robert Bąkiewicz startował z Solidarnej Polski na liście Prawa i Sprawiedliwości, ale bez powodzenia, no i teraz proszę bardzo, będą razem startować – UPR i narodowcy – mówi Sommer.

Dziennikarz zwraca uwagę, że „w pewnym sensie jest to kopia Konfederacji, bo Konfederacji to też jest sojusz narodowców z wolnościowcami”.

Sommer zauważa, że jedyną osobą, która może uniemożliwić temu tworowi start, jest Stanisław Żółtek.

– A dlaczego Stanisław Żółtek? No dlatego, bo Stanisław Żółtek zarejestrował KWW partii POLEXIT – informuje Sommer i mówi, że Żółtek złożył do sądu pisma w celu zablokowania startów obu pozostałych Polexitów – Korwin-Mikkego oraz Bąkiewicza i Józwiaka.

Kolejna ciekawostka jest taka, że Grzegorz Braun i Sławomir Mentzen na wszelki wypadek zarejestrowali swoje partie, Konfederacje Korony Polskiej i Nową Nadzieję, osobno. Ostatecznie, jak informuje Sommer, „wystartują przynajmniej 3 komitety, a nawet może 4 z szeroko pojętej prawicy tego środowiska, w którym funkcjonujemy”. Dziennikarz nie przewiduje jakiegoś spektakularnego sukcesu prawicy przy takim rozbiciu.

Wybory prezydenckie. „Będzie zmiana”

– W przypadku prawicy mówi się o prawyborach [prezydenckich], ale skądinąd wiadomo, że Grzegorz Braun prawybory będzie miał w nosie i tak, czy inaczej wystartuje – wyjawia Sommer.

Dziennikarz zauważa, że prawybory mają wyłonić kogoś z pomiędzy „tzw. liderów Konfederacji”. – Krzysztof Bosak, czy Sławomir Mentzen? Dotąd oni wycinali wespół w zespół wszystkich tam swoich przeciwników, mając w tym swój interes grupowy, ale teraz proszę państwa będzie zmiana – zapowiada Sommer.

Redaktor naczelny Najwyższego Czasu! rozwija ten wątek w dalszej części swojego programu. Zapraszamy do obejrzenia całości na platformie Rumble:

spot_img

Najnowsze