Strona głównaWiadomościPolskaKolejny krok klimatyczny Polski. Takie zobowiązania przedstawiliśmy Unii Europejskiej

Kolejny krok klimatyczny Polski. Takie zobowiązania przedstawiliśmy Unii Europejskiej

-

- Reklama -

Polski rząd „spowiada się” Unii Europejskiej, jak zamierza realizować politykę klimatyczną. Publicznie chwalą się tym minister klimatu Paulina Hennig-Kloska oraz wiceminister w tym resorcie Urszula Zielińska.

Chodzi o dokument pod nazwą Krajowy Plan na rzecz Energii i Klimatu, który rząd przedstawił Unii Europejskiej. Unijna komisja przyklasnęła i „plan” przyjęła, o czym z dumą głosi Hennig-Kloska.

Wiceminister Zielińska – ta sama, która niedawno zasłynęła z twierdzenia, że nowy rząd Polski wezwie UE do przyjęcia planu redukcji 90 proc. emisji gazów cieplarnianych we wspólnocie do 2040 roku, powołując się przy tym na „naukę” – dodała, że gdyby tego „planu” nie utworzono, to UE nałożyłaby na Polskę karę. Oznajmiła, że procedura została zamknięta, a KE doceniła rzekome „wysiłki” resortu.

Polityka klimatyczna. Co deklaruje Polska?

Wysłany do KE projekt KPEiK do 2030 r. zakłada redukcję emisji gazów cieplarnianych o 35 proc. w stosunku do 1990 r. Polska deklaruje osiągnięcie do 29,8 proc. udziału OZE w końcowym zużyciu energii brutto. Dla produkcji energii elektrycznej założono, że udział OZE może sięgnąć 50,1 proc. Dla sektora ciepłownictwa i chłodnictwa dokument przewiduje 32,1 proc. udziału OZE, a udział energii odnawialnej w transporcie – 17,7 proc.

Jak informował resort klimatu i środowiska obowiązujący dotychczas Krajowy Plan na rzecz Energii i Klimatu na lata 2021-2030 został przyjęty w 2019 r. Wyznaczał następujące cele klimatyczno-energetyczne na 2030 r.: 7-proc. redukcję emisji gazów cieplarnianych w sektorach nieobjętych systemem ETS w porównaniu do poziomu w roku 2005, 21-23 proc. udział OZE w finalnym zużyciu energii brutto, uwzględniając 14-proc. udział OZE w transporcie, roczny wzrost udziału OZE w ciepłownictwie i chłodnictwie o 1,1 pkt. proc. średniorocznie, wzrost efektywności energetycznej o 23 proc. w porównaniu z prognozami, redukcję do 56-60 proc. udziału węgla w produkcji energii elektrycznej.

Kosiniak-Kamysz odcina się od klimatycznych szaleństw Zielińskiej

spot_img

Najnowsze