Strona głównaWiadomościPolskaMentzen i Stanowski ofiarami cyberprzestępców. Eksperci ostrzegają

Mentzen i Stanowski ofiarami cyberprzestępców. Eksperci ostrzegają

-

- Reklama -

Sławomir Mentzen i Krzysztof Stanowski stali się ofiarami cyberprzestępców i niejako nowych technologii, które mają ułatwiać życie. Eksperci ostrzegają, że na podobne przestępstwa narażony jest każdy z nas.

Mentzen i Stanowski przez kilka tygodni zmagali się z nietypowym problemem. Ich numery telefonów wyciekły do internetu. Stanowski relacjonował, że dzwoniły do niego dziennie setki obcych osób o różnych godzinach, co stało się na tyle uciążliwe, że postanowił zmienić numer telefonu. Identyczną sytuację miał Mentzen.

Wydawać by się mogło, że po zmianie numeru telefonu o nieprzyjemnej sytuacji będzie można zapomnieć. Nic bardziej mylnego.

Polityk i dziennikarz stali się następnie ofiarami spoofingu, czyli ataku, w którym przestępcy podszywają się pod banki, instytucje państwa, firmy lub osoby fizyczne, by wyłudzić od ofiar pieniądze, dane lub zaszkodzić im w inny sposób.

Ludzie zaczęli podszywać się pod poprzednie numery telefonów Stanowskiego i Mentzena. Dzwonili do różnych instytucji i zgłaszali dramatyczne, choć niemające związku z prawdą, zdarzenia.

Dzwoniąc z numeru Stanowskiego i przedstawiając się jako znany dziennikarz ktoś poinformował, że właśnie została poćwiartowana żona Stanowskiego. Funkcjonariusze podjęli interwencję, ale zrobili to dyskretnie, przeczuwając, że mają do czynienia z „okrutnym” żartem. Innym razem z numeru Stanowskiego zadzwoniono na straż pożarną, informując, że pali się jego dom. Na miejsce przyjechało kilka zastępów, a kolejne były już w drodze – w odpowiednim momencie odwołane, gdy i to zgłoszenie okazało się „żartem”.

Z kolei z numeru Sławomira Mentzena ktoś zadzwonił do służb z informacją, że w szpitalu podłożona jest bomba. Policja odwiedziła wówczas siedzibę firmy Mentzena.

Nikola Bochyńska z serwisu CyberDefence24 ostrzega, że ofiarami cyberprzestępców może być każdy z nas. – Przykład Krzysztofa Stanowskiego pokazał, że oszuści w działaniu spoofingowym poszli o krok dalej i zaangażowali w to służby, a dziennikarz musiał zmienić numer telefonu. Warto tego typu przypadki zawsze zgłaszać do Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości i przede wszystkim edukować się w tym temacie, by wiedzieć jak postąpić i nie dać się zmanipulować – tłumaczy na łamach portalu wirtualnemedia.pl.

Spoofing w przypadku jednostki może skutkować utratą danych lub pieniędzy, jeśli uwierzymy w schemat, jaki zaprezentuje nam oszust, np. podszywając się pod pracownika banku czy żądając „okupu” za kogoś bliskiego, by ten rzekomo „nie poszedł do więzienia”. Jeśli nie podamy mu żadnych informacji, to będzie to dla nas nieprzyjemna sytuacja, która wiąże się z silnymi emocjami czy strachem – przypomina.

Podobne ostrzeżenia ślą eksperci z zespołu CERT Polska należącego do NASK (Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej). „Wszelkie sytuacje, w których osoba dzwoniąca nas straszy lub naciska na podjęcie przez nas działania (zwłaszcza związanego z pieniędzmi, podawaniem danych lub instalacją jakiegoś oprogramowania) powinny wzbudzić naszą podejrzliwość. Na ten rodzaj oszustwa narażeni jesteśmy wszyscy. Dotyczą one także osób znanych, których numer łatwiej uzyskać, a dodatkowo – dzięki dostępnym w sieci informacjom – przestępcy mogą w prostszy sposób przygotować swoje działania. Nie sprawia to jednak, że takie oszustwo nie może być wycelowane w 'zwykłego obywatela'” – czytamy w komunikacie.

Najnowsze