Luksemburg chce, by UE uznała niepodległość Palestyny. Powodem jest niechęć do postawy Trumpa i USA wobec Izraela

Jean Asselborn/fot. PAP/EPA
Jean Asselborn/fot. PAP/EPA
REKLAMA

Według dobrze poinformowanego izraelskiego dziennikarza Baraka Ravida, minister spraw zagranicznych Luksemburga Jean Asselborn wysłał do liderów Unii Europejskiej pismo, w którym zaproponował uznanie niepodległości Palestyny przez wszystkie kraje UE – podaje „Onet”. Jak zaznaczono, miałaby to być odpowiedź Unii Europejskiej na proizraelskie stanowisko USA.

Uznanie Palestyny za państwo nie byłoby ani przysługą, ani pustym czekiem, ale prostym uznaniem prawa narodu palestyńskiego do własnego państwa. W żaden sposób nie byłoby to skierowane przeciwko Izraelowi. W istocie, jeżeli chcemy przyczynić się do rozwiązania konfliktu między Izraelem a Palestyną, nie możemy nigdy zapomnieć o warunkach bezpieczeństwa Izraela, a także o sprawiedliwości i godności narodu palestyńskiego – napisał Jean Asselborn, który stanowisko szefa MSZ Luksemburga zajmuje od 15 lat.

REKLAMA

Niedawno rząd w Waszyngtonie zadecydował, że USA nie będą już protestować przeciwko żydowskim osadom na Zachodnim Brzegu. Oficjalnie uznawane one są na arenie międzynarodowej za terytorium okupowane przez Izrael.

Amerykanie przenieśli też swoją ambasadę z Tel Awiwu do Jerozolimy, uznając ją za stolicę państwa żydowskiego.

Asselborn stwierdza, że wyraźnie proizraelskie stanowisko USA powinno zostać zrównoważone przez UE. – Kraje UE utrzymują na różnym stosunki dyplomatyczne z Autonomią Palestyńską (Polska ma np. ambasadora w Autonomii, a Autonomia — w Warszawie), ale żaden kraj Unii nie uznaje Palestyny za w pełni niepodległe państwo – przypomina onet.pl.

Dziś list ten ma być dyskutowany na cyklicznym spotkaniu szefów MSZ państw UE.

Źródło: onet.pl

REKLAMA