Były lider Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa po raz kolejny trafnie wypunktował zakłamanie i obłudę eurokratów. Podczas swojego wystąpienia, polityk wskazał na hipokryzję Unii w sposobie podejścia do spraw Polski.
Ciągle słyszę tutaj: prawa człowieka, demokracja, praworządność. W 2011 roku, gdy dziennikarze w Polsce byli zatrzymywani, zwalniani za to, że sprzeciwiali się rządowi – nic wtedy nie zrobiono, wówczas Komisja nic nie zrobiła – przypomniał.
Chodzi o okres rządów koalicji PO-PSL, kiedy to wielu dziennikarzy było inwigilowanych przez służby. Doszło również do zatrzymań. Należy przypomnieć, że Komisja Europejska nie podjęła w tej sprawie żadnych działań ani nie wystosowała słowa krytyki wobec ówczesnych władz.
Zobacz też: Takiego talentu jeszcze w Polsce nie było. W wieku 17-lat przebił Małysza i Stocha!
No ale gdy tylko pojawia się Prawo i Sprawiedliwość, nagle jest krytyka pod adresem Unii Europejskiej. I tylko dlatego, że chce się pozbyć komunistów, nagle mamy już konkretne działania, artykuł siódmy i mówimy o prawach demokratycznych – mówił dalej Farage.
Swoje przemówienie zakończył: Patrzymy, jak państwo traktują Polskę i myślę, że nasza odpowiedź musi brzmieć „Nie”. To, co się dzieje w przypadku Polski, to jest doktryna Breżniewa o ograniczonej suwerenności. I myślę, że będziecie się dalej buntować przeciw temu systemowi, koledzy z Polski.
Nigel Farage w obronie Polski! pic.twitter.com/mk9b0JjURA
— Alek Maniek (@AlekManiek) 1 marca 2018
Źródło: twitter