Rząd przyznał dotację w wysokości 20,2 mln zł dla inwestycji banku JPMorgan w Polsce. To najwyższe w historii wsparcie z budżetu państwa dla firmy z sektora usług finansowych.
JPMorgan, jeden z największych i najbogatszych banków świata, zasłynął w czasie kryzysu finansowego który wybuchł w 2007 roku jako bezwzględna, nie licząca się z niczym instytucja. Był wielokrotnie karany przez instytucje państwowe na całym świecie za manipulacje na rynkach walutowych, kruszców czy nieruchomości.
Poprzez różnego rodzaju niejasne układy, m.in. zatrudnianie synów i córek ważnych chińskich komunistów, mimo, że nie mieli żadnych kwalifikacji, JPMorgan nie tylko przetrwał kryzys finansowy który powalił inne banki i zrujnował miliony ludzi, ale wyrósł na jeszcze potężniejszą instytucję. W 2017 r. osiągnął 99,624 mld dolarów przychodów, 35,9 mld dolarów zysku operacyjnego i 24,441 mld dolarów zysku netto.
Na czym zarabia takie pieniądze? M.in. na spekulacjach, wymierzonych w narodowe waluty takie jak złotówka. W ciągu ostatnich lat bank kilka razy krytykował Polskę, grając na obniżenie zaufania do jej gospodarki i waluty a istnieją dowody, że grał przeciwko niej na rynkach walutowych.
Taka sytuacja miała miejsce m.in. w styczniu 2016 r. Bank rekomendował wówczas sprzedaż złotówek podając jako argument przekształcenia kredytów walutowych oraz niepewność polityczną. JPMorgan stał też za manipulacjami kursem WIG na warszawskiej giełdzie w listopadzie 2008 roku.
W sprowadzenie banku do Polski zaangażował się osobiście premier Mateusz Morawiecki. Na niedawnej konferencji prasowej przekonywał: „To największy pod względem kapitalizacji bank na świecie. To dowód zaufania do naszej gospodarki i dowód na to, jak dużą nadzieję pokładają największe instytucje finansowe w rozwój gospodarczy naszego kraju”.
Teraz, jak podaje Puls Biznesu, JPMorgan otrzymał gigantyczną dotację od polskiego rządu. Jej wysokość to 20,2 mln zł. Co w zamian? JPMorgan zobowiązał się, że zatrudni nad Wisłą 3 tys. osób i uruchomi placówkę w połowie 2018 r. Ekonomista Robert Gwiazdowski skomentował to na Twitterze następująco:
I jak tu nie wierzyć że jesteśmy gospodarczą potęgą? Polscy rezydenci i salowe zrzucą się (20 baniek) na pensje dla pracowników JP Morgan :) “Sons & Daughters Program” implementują w Warszawie :) pic.twitter.com/uNXDlKEPb4
— Robert Gwiazdowski (@RGwiazdowski) 6 marca 2018
Czytaj też: Premier Słowacji ostrzega: Zabójstwo dziennikarza początkiem planu destabilizacji kraju. W tle George Soros