Prezydent Francji Emanuel Macron spotkał się z przedstawicielami największych organizacji żydowskich i przepraszał za antysemityzm. Liczba przestępstw na tym tle we Francji gwałtownie rośnie.
Przemawiając na spotkaniu z CRIF (Rada Żydowskich Instytucji we Francji) Macron nazwał antysemityzm hańbą Republiki.
– Myliliśmy się wierząc, że antysemityzm w naszym kraju ostatecznie zniknął – mówił prezydent. –Nie możemy wahać się przy ujawnianiu wszelkich jego przejawów i ustawać w walce przeciwko tej pladze.
– Antysemityzm jest całkowicie nie do pogodzenia z Republiką i wielką hańbą dla Francji.
Macron zapowiedział, iż jego rząd będzie walczył z jego wszelkimi w szkołach, wokół synagog, a także w sieci internetowej.
– Ze zgrozą przyznajemy, że antysemityzm wciąż jest żywy. Nasza odpowiedź na to zjawisko musi być bezlitosna. Francja nie może pozwolić na to by jej żydowscy obywatele wyjeżdżali z niej ze strachu.
Zobacz też: „The Sun” porównuje Unię do mafii. „Donald Tusk jako Vito Corleone”
Mówiąc o walce z antysemityzmem w sieci nawiązał do obowiązującego od niedawna prawa w Niemczech karzącego za tzw. mowę nienawiści. Może to oznaczać, iż Francja będzie wkrótce kolejnym krajem z instytucyjną cenzurą.
Francuska populacja Żydów jest trzecią co do wielkości po Izraelu i Stanach Zjednoczonych. Coraz więcej Żydów jednak wyjeżdża z niej i imigruje do Izraela. W 2015 roku po zamachu na żydowska restaurację w Paryżu z Francji na stałe wyemigrowało do Izraela 7900 Żydów.
We Francji z roku na rok notuje się wzrost przestępczości na tle antysemickim. W 2017 roku było ich aż o 26% więcej niż rok wcześniej. Aż o 22% wzrosła liczba ataków na żydowskie szkoły i instytucje.
Przeprowadzone w 2014 roku badania wskazują, iż aż 1/3 Francuzów ma mniej lub bardziej antysemickie poglądy. Oznacza to, że we Francji mieszka aż 18 milionów antysemitów.
Zobacz też: Skandaliczna teza Grossa. „W czasie wojny Polacy zabili więcej Żydów niż Niemców”
