Partia Razem pod lupą prokuratury. Ugrupowanie może zostać zdelegalizowane. Tłumaczenie Zandberga powala

Zandberg Razem komunizm delegalizacja
Adrian Zandberg w koszulce z Karolem Marksem. / fot. Facebook
REKLAMA

Prokuratura przyjrzy się partii Razem. Wszystko w związku z wnioskiem o delegalizację ugrupowania, które ma propagować komunizm. Informacje te potwierdza wiceminister sprawiedliwości.

Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś zapytany w Polsat News, co zrobi prokuratura ws. rzekomego propagowania komunizmu przez Partię Razem, odparł: „rzeczywiście trwa postępowanie, które być może będzie zakończone wnioskiem o delegalizację Partii Razem z racji propagowania właśnie komunizmu”.

REKLAMA

„Spekulacje też są przedwczesne, bo tu trzeba wyjaśnić wszelkie wątpliwości” – zaznaczył wiceminister. „Każdy stan faktyczny jest szczegółowo badany przez prokuratora referenta, który zapoznaje się z tą sprawą” – wskazał.

Jak dodał, jeżeli prokurator w toku postępowania „stwierdzi rzeczywiście, że coś jest na rzeczy i powinno się wejść z wnioskiem o delegalizację, to to zrobi”. „Natomiast musi mieć dokładnie zbadany stan faktyczny i nikt z nas, nikt z ministrów, nikt z kierownictwa prokuratury przecież nie będzie tego przesądzał do czasu, kiedy nie będzie konkretnej informacji” – wyjaśnił wiceminister.

Działania prokuratury to, jak rozumiem, odwet. Dosyć słaby, bo nawet pięciolatek nie uwierzy, że Partia Razem ma cokolwiek wspólnego z totalitaryzmem – uważa Zandberg.

Lider Partii Razem wyraził też oczekiwanie „natychmiastowego zakończenia tej żenującej szopki oraz przeprosin”.

Czytaj też: W tym kraju wiedzą jak karać za komunizm! Więzienie za transparenty z sierpem i młotem

(PAP)

REKLAMA