Na lotnisku w Londynie aresztowano parę młodych prawicowców. Postawiono im absurdalne zarzuty

Brittany Pettinbore i Martin Sellner. fot. Fcebook Brittany
Brittany Pettinbore i Martin Sellner. fot. Fcebook Brittany
REKLAMA

Na lotnisku w Londynie zatrzymano dwójkę prawicowych działaczy: Austriaka Martina Sellnera oraz jego przyjaciółkę Amerykankę Brittany Pettinbone z ruchu Generation Identitaire..

Oboje przebywali 3 dni w areszcie, w końcu odesłano ich do Wiednia.

REKLAMA

Według władz Sellner miał wygłosić przemówienie, które wywoła „napięcie wśród lokalnych społeczności i być może wznieci nienawiść”. Z kolei Pettinbone została zatrzymana, jak twierdzą władze, za „planowanie spotkania z Tommym Robinsonem, ekstremistą”.

Czytaj też: Grupa posłów PiS nalega na kolejny dzień wolny od pracy! „Jest ważnym, a nawet najważniejszym dniem”

„Wczoraj Martin Sellner i Brittany Pettibone zostali zatrzymani przez rząd Wielkiej Brytanii jako zadeklarowani dysydenci polityczni. Rząd zdecydował, że przemówienie Martina na temat wolności słowa jest zbyt niebezpieczne, aby go słuchać. Na szczęście jego przemówienie będzie można przeczytać w Speakers 'Corner w południe jutro. Nie możemy dopuścić do tego, aby skrajni lewacy lub rząd nas uciszali „- czytamy w oświadczeniu brytyjskiego Generation Identitaire.

Czytaj też:Skandal w Wielkiej Brytanii! Nieznani sprawcy zdewastowali groby polskich bohaterów

Sellner często mówi o niebezpieczeństwach, z jakimi stykają się europejskie narody przyjmujące migrantów. Miał zająć się kwestią w Speakers 'Corner w Hyde Parku w niedzielę.

Jednym z powodów zatrzymania było prawdopodobnie to, że planowali przeprowadzić wywiad z byłym dziennikarzem Rebel Media, Tommym Robinsonem.

Według Evening Standard, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych odmówił wcześniej wyrażenia opinii na temat tego, czy Sellner zostanie zatrzymany przed wjechaniem do Wielkiej Brytanii.

„Minister spraw wewnętrznych może wykluczyć obywatela Unii ze względu na porządek publiczny lub bezpieczeństwo, jeżeli stanowią one rzeczywiste, obecne i wystarczająco poważne zagrożenie” – stwierdzono w ministerialnym oświadczeniu w sobotę rano.

Niewykluczone, że oboje otrzymają dożywotni zakaz wjazdu do Wielkiej Brytanii.

REKLAMA