Znany polski raper Tomasz Chada nie żyje. Popularny artysta polskiej sceny hip-hopowej zmarł tragicznie w wieku 39 lat. Informacje o śmierci potwierdziła jego wytwórnia Step Records. „Pogrążeni w smutku, prosimy o okazanie szacunku Rodzinie Tomka w tym bardzo trudnym czasie„.
Jak twierdzi katowicka filia „GW” same okoliczności śmierci są tajemnicze i niecodzienne. Tomasz Chada zmarł w szpitalu psychiatrycznym w niedzielę, gliwicka prokuratura bada, dlaczego wyskoczył wcześniej przez okno na trzecim piętrze. Miał wtedy doznać poważnego urazu kręgosłupa.
ZOBACZ TEŻ: Tomasz Chada nie żyje. Kim był popularny raper? Sam o sobie mówił „recydywista” [VIDEO]
Według nieoficjalnych informacji muzyk wyskoczył przez okno będąc pod wpływem środków odurzających.
Raper współpracował m.in. z takimi wykonawcami jak Peja, Pih, Pyskaty, Ero, Fu, Ten Typ Mes czy członkami grupy Płomień 81.
Informacje o śmierci „Chady” potwierdziła także wytwórnia Step Records.
-„W nocy z soboty na niedzielę zmarł Tomasz Chada, wieloletni reprezentant Step Records, a przede wszystkim nasz Przyjaciel. Pogrążeni w smutku, prosimy o okazanie szacunku Rodzinie Tomka w tym bardzo trudnym czasie” – czytamy na oficjalnym profilu facebookowym artysty.
Z niejasnych powodów raper miał wstać w niedzielę z łóżka i wszcząć awanturę. Zrobiło się na tyle groźnie, że wezwano policję. Mundurowi go skuli i przewieźli do szpitala psychiatrycznego w Rybniku.