Korwin-Mikke zabrał głos w sprawie aborcji. „A to się feministki wściekną na pana”

Korwin-Mikke feministki aborcja
Janusz Korwin-Mikke. / fot. Polsat News
REKLAMA

Janusz Korwin-Mikke był gościem programu „Dobry wieczór Polsko” w Polsat News. Głównym tematem wywiadu była aborcja. Zwolenniczki zaostrzenia przepisów, czyli zezwolenia na zabijanie większej ilości dzieci nienarodzonych, protestowały dziś w wielu miastach Polski.

Oczywiście że jestem przeciwnikiem aborcji. Zakaz aborcji to oczywiste rozwiązanie – wskazywał Korwin-Mikke.

REKLAMA

Prezes partii Wolność wskazywał, że o aborcji nie powinna decydować tylko kobieta, ale też mężczyzna, bo także ponosi koszty po porodzie, np. alimenty. Po tych słowach Korwin-Mikkego prowadzący program stwierdził: A to się feministki na Pana wściekną.

Czytaj więcej: Już dziś „Czarny Piątek”. Feministki znów wyjdą na ulice. Sprawdź, o co w tym wszystkim chodzi

Nie istnieje żadne państwo feministek, w związku z tym nie ma kto mnie skarżyć. Każdy idiota ma prawo głosić swoje poglądy. W demokracji większość ludzi to są idioci, przecież to wiadomo dokładnie – odparł Korwin-Mikke.

Prezes partii Wolności mówił między innymi o tym, że w kontekście zapowiadanego rozwalenia Unii Europejskiej „robił co mógł”. Patrząc na obecny stan wspólnoty wiele się w tej kwestii udało.

Przepisy unijne zakazują nam pracowania. Zasiłki rozbijają chęć do pracy – mówił były europoseł.

Zobacz również: Najnowszy RANKING najbardziej znaczących europosłów. Korwin-Mikke na piątym miejscu!

REKLAMA