Kolejny dzień starć na granicy Izraela i Strefy Gazy. Śmierć poniosło już 31 Palestyńczyków [VIDEO]

Flaga Hamasu po palestyńskiej stronie granicy pomięDzy Izraelem, a Strefą Gazy.
REKLAMA

W starciach między armią izraelską a Palestyńczykami protestującymi w „Marszu Powrotu” na granicy Strefy Gazy zginęło w piątek dziewięciu Palestyńczyków, a 491 zostało rannych, w tym 33 poważnie. To był już drugi w tym tygodniu masowy protest w Gazie. Łącznie zginęło podczas niego 31 Palestyńczyków.

Wśród zabitych jest znany palestyński dziennikarz. W sobotę rano przedstawiciele palestyńskich służb potwierdzili, że Jaser Murtaga zginął od kuli, gdy wykonywał czynności zawodowe w odległości ponad 100 m od granicy z Izraelem. Miał na sobie kamizelkę z napisem „press” i w ręku kamerę.

REKLAMA

Palestyńczycy podpalili opony, tworząc dym, który miał ograniczyć widoczność izraelskim snajperów. Według izraelskiego wojska pod osłoną dymu protestujący „rzucali ładunkami wybuchowymi i bombami zapalającymi”, a niektórzy próbowali przedostać się przez ogrodzenie oddzielające Gazę od Izraela – przekazała AP.

Izraelska armia użyła m.in. ostrej amunicji, gazu łzawiącego oraz armatek wodnych.

Rzecznik izraelskiej armii odrzucił oskarżenia o stosowanie nadmiernej siły wobec 20-tysięcznej rzeszy protestujących.

Jeśli Palestyńczycy aktywnie atakują ogrodzenie, jeśli rzucają koktajle Mołotowa w kierunku żołnierzy izraelskich, stają się celem – powiedział ppłk Jonathan Conricus.

Zobacz też: Krwawy Marsz Powrotny. W ciągu dwóch dni w starciach z izraelskim wojskiem zginęło 17 Palestyńczyków. Ponad tysiąc rannych [VIDEO]

Izraelczycy walczą też z propalestyńską propagandą i przedstawiają liczne dowody, że zabici to terroryści, a nie niewinni protestujący. Wojsko oskarża terrorystyczną organizację Hamas, która sprawuje władzę w Gazie o eskalowanie konfliktu i wykorzystywanie dzieci oraz kobiet.

Izraelczycy twierdzą też iż Palestyńczycy powszechnie stosują taktykę przebierania terrorystów za przedstawicieli mediów, lekarzy, służb ratunkowych.

W szkołach i szpitalach w Gazie mieszczą się arsenały broni. Z tych miejsc często też dokonywane są ataki rakietowe na Izrael. Palestyńczycy wykorzystują cywilne placówki jako osłonę.

Na jednym z filmów opublikowanych przez IDF – Izraelskie Siły Zbrojne widać nawet powiewające po palestyńskiej stronie sztandary ze swastyką.

W piątek Rada Bezpieczeństwa odrzuciła wniosek o wszczęcie przez sekretarza ONZ Antonio Guterresa śledztwa w sprawie starć na granicy Gazy I Izraela. Weto postawiły Stany Zjednoczone. Polska nie odważyła się nawet powstrzymać od głosu i głosowała tak jak pozostałe 13 państw, czyli za.

Pogrążona w biedzie Strefa Gazy od dekady jest objęta izraelską blokadą. Od lat prawie nieustannie zamknięta pozostaje granica między palestyńską enklawą a Egiptem. Pomiędzy Izraelem a Hamasem trwa kruche zawieszenie broni od końca wojny w lecie 2014 roku, trzeciej od czasu gdy władzę w Strefie Gazy objęła w 2007 roku ta radykalna organizacja palestyńska.

Zobacz też: „Izraelscy żołnierze zrobili to, co powinni. Wszyscy zasłużyli na medal.” Nie będzie śledztwa w sprawie śmierci 15 Palestyńczyków

REKLAMA