Sytuacja na naszym rynku politycznym coraz bardziej się klaruje. Prawo i Sprawiedliwość, dzięki populistycznym ruchom w stylu ustawy „500+”, ma ciągle bardzo mocną pozycję. Jednocześnie jest jasne, że poza dekomunizacją, wprowadzeniem patriotycznej polityki historycznej, nie ma w gruncie rzeczy do zaproponowania nic, co wyrwałoby Polskę z pozycji coraz bardziej zakurzonego zaścianka Europy. PO i Nowoczesna na zaplątaniu się w sprawę Trybunału Konstytucyjnego wyraźnie tracą i opozycja z tego nurtu coraz bardziej staje się swoim własnym cieniem, popadając przy okazji w śmieszność i paranoję, co może być dla niej zwiastunem katastrofy. W kompletny niebyt spadły partie postkomunistyczne, czyli SLD i PSL – niech im ziemia lekką będzie. Natomiast wśród partii antysystemowych nastąpiło pewne zamrożenie pozycji – Kukiz’15 waha się pomiędzy funkcją nieoficjalnej przystawki a opozycji, przy czym coraz wyraźniej uwidacznia się wielorodność, ale jednocześnie pewna przypadkowość członków tej frakcji.
Z kolei KORWiN wpadł w stan zewnętrznej hibernacji i pewnie wyjdzie z niej dopiero na jesieni, po pierwszym zjeździe, na którym wybrane zostaną władze tej partii, które poprowadzą ją do kolejnych wyborów. W sumie jednak antysystemowcy mogą się cieszyć, bo nadal ich zsumowane poparcie przekracza 20 proc., czyli stanowią trzecią, a wliczając tych swoich zwolenników, którzy z powodu „niemarnowania głosu” zagłosowali na PiS, być może nawet drugą siłę polityczną w Polsce.
Dobry to moment, by wolnościowcy przemyśleli, co zrobić, aby w tej trzeciej czy drugiej sile stali się po kolejnych wyborach elementem dominującym, inicjatorem prawdziwej dobrej zmiany, która wyciągnie Polskę z obecnego marazmu, który ekipa PiS może co najwyżej zakonserwować. Temu właśnie będzie poświęcona Wielka Konferencja Prawicy Wolnościowej, która odbędzie się już za miesiąc w Warszawie (szczegóły patrz obok i na str. XIII). Konferencja będzie podzielona na dwie części: polityczną i historyczną.
Podczas pierwszej z nich nasi czołowi politycy i publicyści wolnościowi przedstawią swoje koncepcje dotyczące planu działania na czas do najbliższych wyborów. Z kolei podczas części historycznej zastanowią się jak odebrać Prawu i Sprawiedliwości „monopol na patriotyzm”, który niewątpliwie był jedną z tajemnic jego ostatniego wyborczego sukcesu. Lista mówców nie jest jeszcze zamknięta i ciągle się wydłuża – na pewno będą wśród nich JKM, Stanisław Michalkiewicz, Marian Miszalski, Tadeusz M. Płużański czy niżej podpisany. Koszty organizacyjne imprezy pokryje Fundacja Najwyższego Czasu – przy okazji po raz kolejny zachęcam wszystkich do obdarowania jej swoim „jednym procentem” (informacja o tym, jak to zrobić i co otrzyma się w zamian – tutaj).
A teraz zapraszam do lektury naszego wydania wielkanocnego i życzę wszystkim rodzinnych, pogodnych i przepełnionych ciepłem Świąt. Alleluja!
