Dlaczego Cameron wyciął te sceny z „Titanica”? Tragiczny obraz uratowanych rozbitków [VIDEO]

REKLAMA

Trwające ponad 3 godziny, nagrodzone Oskarami dzieło Jamesa Camerona było w oryginale o wiele dłuższe. Wypadło z niego wiele mniej znaczących scen, ale też jedna bardzo poruszająca.

Obraz rozbitków uratowanych z szalup „Titanica” jest rzeczywiście wstrząsający. Nie tylko główna postać Rose, cierpiącej po utracie ukochanego, ale też kobiet które straciły swoich mężów i dzieci. Na moment w kadrze pojawia się też twarz Jamesa Bruce’a Ismaya, jednego z wysokich rangą przedstawicieli firmy eksploatującej „Titanica”, który za wszelką cenę chciał ocalić swoje życie.

REKLAMA

Wycięte z filmu sceny rozgrywają się na pokładzie statku „Carpatia”, który pierwszy ruszył na ratunek rozbitkom. Dlaczego reżyser zdecydował o ich usunięciu? Być może obawiał się, że te właśnie obrazy zapadną widzom w pamięć najmocniej z całego filmu, a nie główny, miłosny wątek Rose DeWitt Bukater i Jacka Dawsona.

Czytaj też: Za jedyne milion dolarów rocznie amerykańscy kongresmeni mogą sobie molestować. Fundują im to podatnicy

Zobacz też: Bandyta nie dał rady. Cztery kobiety obroniły sklepową kasę przed napastnikiem [VIDEO]

REKLAMA