Antypolska propozycja Danuty Huebner z Platformy Obywatelskiej. Przez nią Polska nie zyska po Brexicie, choć mogłaby

Danuta Hubner. Źródło: PAP/Wiktor Dąbkowski
REKLAMA

Danuta Huebner i portugalski socjalista Pedro Silva przedłożyli propozycję nowego podziału mandatów w Parlamencie Europejskim – donosi Katarzyna Szymańska Borginon, brukselska korespondentka RMF FM.

Po odejściu 73 brytyjskich europosłów 22 manadaty mają być podzielone pomiędzy 13 państw. Nie ma wśród nich Polski.

REKLAMA

Po formalnym zakończeniu Brexitu 73 Brytyjczyków straci swe miejsca w Europarlamencie. Do podziału będą jednak tylko 22 mandaty, gdyż kadencja 2019 – 2024 ma liczyć tylko 700 eurodeputowanych, a nie jak dotychczas 751.

Na podziale najwięcej miałyby zyskać Francja i Hiszpania, które dostać mieć po 4 dodatkowych europosłów. Nie powiększy się reprezentacja Niemiec, która liczy już 96 europosłów i jest to maksymalna przewidywana liczba deputowanych dla jednego państwa.

Zobacz też: Orban: „Nigdy nie przyłożę ręki do tego, by Węgry stały się państwem imigracyjnym.” Zapowiada walkę polityczną z unijnymi instytucjami

3 posłów dostaną Włochy, a po dwóch Holandia, Irlandia i Słowenia. 7 państw ma dostać po jednym mandacie. Polski nie ma wśród państw zaproponowanych przez Huebner.

Przy podziale obowiązuje tzw. zasada „degresywnej proporcjonalności”. W tym kontekście sprawa najwyższej wagi jest zapewnienie, by skład Parlamentu Europejskiego opierał się na uczciwych, przejrzystych, obiektywnych, trwałych i sprawiedliwych zasadach – czytamy w raporcie Huebner i Silvy cytowanym przez RMF FM.

Propozycja Huebner i socjalisty Silvy nie musi być przyjęta. Dyskusje nad nią rozpoczną się w poniedziałek, ale to Rada Europejska zdecyduje o ostatecznym podziale mandatów. Nie wiadomo więc po co Parlament Europejski ma się tym zajmować, skoro i tak nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia.

Zobacz też: Brukselczycy są wściekli. Unia znowu rozgrzebuje im miasto. Nowe „stare” budynki za jedyne pół miliarda euro

REKLAMA