Jak się kradnie na uniodotacjach

REKLAMA

dotacj08Z raportu Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) wynika, że w 2015 roku zdefraudowano 888 mln euro z budżetu Unii Europejskiej.

 

REKLAMA

W 2015 roku OLAF prowadził 1442 śledztwa w tym zakresie. Udało się odzyskać 187 mln euro, co oznacza spadek o 10 procent w porównaniu z rokiem 2014.

Jak podaje brytyjski Sojusz Podatników, jedna ze spraw dotyczyła funduszy dla rolnictwa, w ramach których bułgarska firma, która otrzymała 1,3 mln euro, kupowała od innej bułgarskiej firmy nowy sprzęt. Okazało się, że właścicielem obu firm był… ten sam Włoch, który sam sobie sprzedawał sprzęt po ekstremalnie zawyżonych cenach.

W innej sprawie dotowane przez Unię Europejską importowane panele słoneczne z Chin były sprowadzane ze sfałszowanymi dokumentami, aby uniknąć antydumpingowych ceł. OLAF prowadził także śledztwa przeciwko 40 wysoko postawionym unijnym urzędnikom.

Według OLAF-u w ciągu ostatnich czterech lat zdefraudowano łącznie 2,5 mld euro z pieniędzy unijnego podatnika.

Ale to wszystko to i tak niewiele, bo w 2013 roku brytyjska Izba Lordów oceniła, że OLAF fałszuje dane o przekrętach przy przyznawaniu dotacji, a skala nieprawidłowości finansowych w UE jest co najmniej 12 razy większa od tej, którą podaje Bruksela i rocznie marnowanych jest ponad 5 mld euro.

Fot. T. Cukiernik

REKLAMA