Niemiecki Bundestag uchwalił ustawę o nacjonalizacji banków

REKLAMA

Niemiecki Bundestag uchwalił w piątek kontrowersyjną ustawę umożliwiającą nacjonalizację banków, które znajdą się w poważnych trudnościach w związku z kryzysem finansowym. Przyjęta głosami wielkiej koalicji CDU/CSU i SPD ustawa o tzw. przejęciu ratunkowym ma być zastosowana tylko w jednym przypadku: zagrożonego bankructwem banku Hypo Real Estate.

[nice_alert]Choć bank ten otrzymał dotąd wsparcie na łączną kwotę 102 mld euro, w tym 87 mld euro od rządu, nadal jest w trudnej kondycji finansowej. Hypo potrzebuje kolejnego zastrzyku finansowego do 10 mld euro.[/nice_alert]

REKLAMA

Wywłaszczenie akcjonariuszy ma być krokiem ostatecznym, podejmowanym gdy zawiodą wszystkie inne metody przejęcia kontroli nad instytucją finansową. Okres obowiązywania nowej ustawy ograniczony jest do 31 października tego roku; postępowanie nacjonalizacyjne musi rozpocząć się zaś przed końcem czerwca.

[nice_info]Przejęcie przez państwo pełnej kontroli nad Hypo Real Estate blokuje obecnie amerykański akcjonariusz Christopher Flowers, który ma 24 proc. udziałów w banku i chce je zachować. Niemiecki rząd dąży do przejęcia 100 proc. udziałów, by zapewnić „niezakłóconą restrukturyzację Hypo”. Oferuje Flowersowi cenę giełdową, która w piątek przed południem wynosiła 0,79 euro za akcję. Inwestor uważa, że uczciwą byłaby cena 3 euro.[/nice_info]

Ustawa budzi w Niemczech budzi złe skojarzenia w związku z… rabunkiem mienia żydowskiego w latach 30. ubiegłego stulecia. By wykluczyć podobne praktyki, powojenna konstytucja Niemiec zakazała wywłaszczania mienia prywatnego poza przypadkami uzasadnionymi interesem publicznym.

[nice_info]Z tego powodu podczas piątkowej debaty nową ustawę ostro skrytykowała liberalna FDP. „Rząd federalny łamie tabu i torpeduje ochronę prywatnej własności. Ta ustawa jest ciosem w socjalną gospodarkę rynkową” – powiedział poseł FDP Rainer Bruederle. Z innych przyczyn przeciwko przyjęciu ustawy była postkomunistyczna Lewica. Szef frakcji tej partii Gregor Gysi opowiedział się za ogólną nacjonalizacją banków. Jak mówił, tylko takie rozwiązanie pozwoliłoby szybko uregulować przepływ kredytów.[/nice_info]

REKLAMA