Oficjalne dane z Francji: 225 tysięcy ofiar aborcji w ciągu jednego roku

REKLAMA

We Francji ujawniono oficjalne dane dotyczące dokonanych w roku 2010 w tym kraju aborcji (danych z 2011 roku wciąż nie ma; zostaną opublikowane prawdopodobnie w pierwszym kwartale przyszłego roku). Liczba ofiar tych praktyk wyniosła ponad 225 tysięcy (13,1 tys. w departamentach zamorskich). Dane dotyczą oczywiście aborcji dokonanych w majestacie prawa. W tym czasie narodziło się 800 tys. dzieci.

Od lat liczba zabijanych nienarodzonych dzieci oscyluje wokół liczby 200 tys. i ma tendencję zwyżkową np. wśród nieletnich. Ciekawe, że szeroka akcja wyposażania małolatów w środki antykoncepcyjne i duże wydatki na „uświadamiające” akcje stowarzyszeń w rodzaju Planowania Rodziny nie przynoszą żadnej poprawy…

REKLAMA

W 2010 aborcji we Francji dokonywało 571 placówek. W 2008 roku było ich jeszcze 588, ale część prywatnych klinik rezygnuje z takiej działalności, twierdząc, że refundacja z kasy chorych jest tu za niska i „zabiegi” są nierentowne. Aborcji dokonuje się najczęściej w regionie PACA (Provence-Alpes-Côte-d’Azur), na Korsyce i w Regionie Paryskim. (Bogdan Dobosz)

Aborcja jest we Francji legalna od przeszło 30 lat. Zabicie dziecka do 12 tygodnia życia jest możliwe bez podawania przyczyny. Po 12 tygodniach aborcja jest dozwolona tylko wtedy, gdy przynajmniej dwóch lekarzy uzna zdrowie kobiety za zagrożone lub jeśli dziecko cierpi na „poważną nieprawidłowość”. (Błażej Górski)

REKLAMA