PE poparł gender w edukacji

REKLAMA

Parlament Europejski przyjął rezolucję wzywającą do wprowadzenia edukacji o równouprawnieniu płci na wszystkich poziomach nauczania, co ma położyć kres stereotypom płciowym.

Jak informuje Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, w rezolucji w sprawie wzmocnienia pozycji dziewcząt przez edukację w UE, promowanej przez europarlamentarzystkę Lilianę Rodrigues z portugalskiej Partii Socjalistycznej, forsowana jest ideologiczna koncepcja gender, podważająca integralność ludzkiej płciowości, poprzez jej redukowanie do zbioru konwencjonalnych wytworów życia społecznego oraz relatywizowanie (a docelowo zakwestionowanie) naturalnych różnic między kobietami mężczyznami. W ramach forsowania tej ideologicznej koncepcji, pod pretekstem wyrównywania szans między kobietami i mężczyznami, postuluje się uniformizację standardu edukacji w UE celem zacierania różnic między kobietami i mężczyznami w życiu społecznym. Wątpliwości budzą w szczególności postulaty w zakresie przyjmowania programów kompleksowej edukacji seksualnej, gdzie „kompleksowość” rozumiana jest jako zachęta do eksperymentowania przez dzieci w sferze seksualnej. Wiąże się to również z wezwaniem do przełamywania „stereotypów płciowych” i upowszechnianiem w programach dydaktycznych informacji mających oswajać z praktykami charakterystycznymi dla subkultur LGBTI poprzez „obiektywne” informowanie o nich. Postuluje się również wprowadzanie do nauczania „refleksji uczniów nad wizjami płci” oraz zwalczanie „zachowań homo- i transfobicznych” przez formalne i pozaformalne programy edukacyjne.

REKLAMA

Wg Instytutu Ordo Iuris, „w odniesieniu do prób wywierania wpływu na treści edukacyjne przekazywane w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych (w środowisku rodzinnym, kulturalnym czy sportowym) w postaci ‘inicjatyw uświadamiających’ mamy do czynienia z jaskrawym przejawem wkroczenia w sferę znajdującą się poza wszelką kompetencją oddziaływania UE i stanowiącą daleko idącą ingerencję w sferę życia prywatnego i rodzinnego, chronioną chociażby przez art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka”.

Jak przypomina Instytut, „doświadczenia Norwegii dobitnie wskazują na fakt, że obowiązkowy parytet płci w tych organach doprowadził do stygmatyzacji kobiet, bowiem kreował stereotyp o niższych kwalifikacjach kobiet piastujących kierownicze stanowiska, jako przypadające im ze względów niemerytorycznych, a polityczno-ideologicznych. O kontrskuteczności postulowanych rozwiązań świadczyć może również to, że w żadnym spośród 5 państw UE o największym udziale posłanek wyłonionych w wyborach z 2014 r. listy wyborcze nie były sporządzane w oparciu o parytety płci”.

„Postulaty te nie liczą się z granicami kompetencyjnymi UE i dążą do narzucenia określonych standardów politycznych krajom członkowskim z pominięciem mechanizmów demokratycznych funkcjonujących na poziomie krajowym” – zauważa Instytut Ordo Iuris.

Źródło: www.ordoiuris.pl

REKLAMA