Polski nacisk przynosi efekty. „Nie ma czegoś takiego jak polskie obozy koncentracyjne”

Auschwitz holocaust odpowiedzialność Niemcy
Brama w niemieckim obozie Auschwitz. fot. Wikimedia
REKLAMA

Hasło 'polskie obozy zagłady’ pojawiające się w prasie zagranicznej, szczególnie zachodniej, od lat było bolączką polskiej opinii publicznej. Po latach walki polskiej dyplomacji i licznych organizacji pozarządowych z fałszywym i krzywdzącym określeniem zaczynamy dostrzegać efekty.

W batalii o prawdę historyczną po stronie Polski opowiedział się Leonidio Paulo Ferreira, wicenaczelny “Diario de Noticias”, jednego z największych portugalskich dzienników.

REKLAMA

W swoim tekście zatytułowanym “Nie ma polskich obozów koncentracyjnych” zwrócił uwagę jak poprzez użycie słowa “polski” świadomie sugeruje się czytelnikowi, iż to Polacy byli sprawcami ludobójstwa przeprowadzonego w niemieckich nazistowskich obozach koncentracyjnych.

Tak, ruiny obozów znajdują się dziś w Polsce, ale te zostały wybudowane przez nazistów podczas II wojny światowej w Polsce okupowanej przez Niemców. Każdy dziennik, radio czy telewizja, która popełni ten błąd, może spodziewać się listu lub telefonu od polskich dyplomatów sugerujących, aby pisać „niemieckie obozy koncentracyjne w Polsce” lub „niemieckie nazistowskie obozy koncentracyjne w Polsce” – podkreślił Ferreira.

Podkreślił on, że rozumie i podziela wrażliwość Polaków na sformułowanie „polskie obozy koncentracyjne” przyznając przy tym, że w przeszłości padało ono również wielokrotnie na łamach jego gazety, która do błędu się przyznała i wyraziła skruchę.

Zawsze przyznawaliśmy rację Polakom, przepraszając za błąd. Każdy, kto tak jak ja odwiedził Auschwitz, dobrze rozumie doświadczone tam cierpienie, które było udziałem polskich więźniów politycznych, polskich Żydów, a także Żydów z całej Europy

Ferreira przypomniał, że Polska jest najliczniej reprezentowana wśród krajów, których obywatele zostali odznaczeni tytułem Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata za ratowanie Żydów.

I to wszystko w sytuacji zagrożenia niezwykle twardym prawem nazistowskim, według którego każdemu Polakowi za ukrywanie Żyda groziła kara śmierci. Wprowadzono je tylko w tym kraju.

Publicysta wykazał się sporą wiedzą na temat złożonej historii Polski. Jej tryumfów i porażek. Od zwycięstwa Sobieskiego pod Wiedniem przez rozbiory aż po upadek Żelaznej Kurtyny. Samych Polaków określił jako ludzi „wykształconych i dumnych”

Dziś Polska jest nie tylko miejscem, gdzie żyją tysiące Portugalczyków, ale też partnerem w UE, którego pomimo ostatnich napięć (…) między Warszawą a Brukselą, powinniśmy szanować, i to bardzo – zaznaczył.

REKLAMA