Rząd Niemiec planuje ujednolicić zasady przyznawania azylu w UE

REKLAMA

W związku z trwającym od wiosny br. zalewem uchodźców rząd Niemiec planuje ujednolicić zasady przyznawania azylu we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Chce, aby wszystkie kraje Unii przyjmowały imigrantów na co najmniej podobnych zasadach.

Ważnym świadectwem tych dążeń był wywiad udzielony 16 sierpnia telewizji ZDF przez szefową rządu. Kanclerz Angela Merkel oświadczyła w nim, iż władze UE powinny wypracować wspólną politykę wobec uchodźców i ustalić wspólne kryteria i standardy przyznawania im azylu. Państwa UE powinny ponadto ustalić dwie wspólne listy krajów pochodzenia uchodźców: tych aktualnie bezpiecznych, których obywatele nie powinni mieć szans na uzyskanie azylu, i tych dla nich niebezpiecznych, uprawniających do starań o azyl – stwierdziła kanclerz.

REKLAMA

Powiedziała, że same nadzieje przybyszów na lepsze gospodarcze warunki życia nie mogą stanowić powodu do starań o azyl w Niemczech. A ponieważ w ostatnich miesiącach już ponad 40 procent wniosków o ten azyl pochodzi od mieszkańców krajów bałkańskich (krajów już bezpiecznych – według ocen niemieckich urzędów), „nie możemy im stwarzać żadnych fałszywych nadziei”. W przeciwnym razie „nie będziemy mogli wystarczająco pomóc tym, którzy naszej pomocy faktycznie potrzebują” – stwierdziła szefowa rządu Niemiec.

Ostrzegła, iż w przyszłości problem uchodźców w Europie i kwestia, czy uda się doprowadzić do zakończenia wojen domowych w krajach Afryki i Bliskiego Wschodu, będą zajmować władze UE w znacznie większym stopniu niż aktualnie sprawy Grecji i przyszłości waluty euro (wg faz.net).

Te i podobne deklaracje innych niemieckich polityków oznaczają, że bogate państwa europejskie, takie jak Niemcy czy Włochy, a także te znacznie mniej zamożne, jak Polska czy Węgry, być może będą musiały zapewnić azylantom i imigrantom takie same lub bardzo zbliżone warunki – bo nie tylko Niemcy, ale też Francuzi i inni będą zapewne dążyć do zapowiadanej przez Niemców „harmonizacji zasad przyznawania azylu na poziomie europejskim” oraz do „ujednolicenia wielkości pomocy dla azylantów”. A wszystko po to, aby „nie przybywali oni przede wszystkim do państw, które są dla nich najbardziej hojne”, takich jak Szwecja czy Niemcy – jak głosi jedna z takich deklaracji.

Rząd Niemiec dąży także do wprowadzenia zmian w konwencji dublińskiej z roku 2003, zgodnie z którą pierwszy kraj Unii, do którego dotrze uchodźca, ma obowiązek go przyjąć. Bo co najmniej od roku ubiegłego Włosi, Grecy czy Hiszpanie po cichu zachęcają przybyszów z Afryki i Azji do dalszej podróży – na północ Europy, w praktyce przede wszystkim do Niemiec.

REKLAMA