Szkoccy lekarze chcą nałożyć podatek na… czekoladę!

REKLAMA

Nałożenie na czekoladę podatku takiego samego jak na alkohol i papierosy? Na taki pomysł wpadli szkoccy lekarze. W ten sposób chcą walczyć z otyłością i cukrzycą, które dotykają coraz większą liczbę mieszkańców Wysp.

[nice_alert]Jednym z pomysłodawców „słodkiego podatku” jest dr David Walker, lekarz rodzinny z Lanarkshire. Według niego bardzo wiele osób całe swoje zapotrzebowanie na kalorie pokrywa tylko czekoladą. 200-gramowa torebka czekolady ma według lekarza tyle kalorii, ile potrzeba człowiekowi na funkcjonowanie przez pół dnia. Tymczasem taki smakołyk zjada się w kilka minut, a to prowadzi do eksplozji otyłości i zachować na cukrzycę. Poza tym czekolada jest traktowana jako swoisty lek na stres, a zjedzenie jej daje ułudne poczucie bezpieczeństwa.[/nice_alert]

REKLAMA

Jak zauważa dr Walker, mówienie ludziom, by przestali objadać się słodkościami i zaczęli ćwiczyć, nic nie daje. Doktor uważa, że „dopiero wprowadzenie podatku od czekolady mogłoby pozytywnie wpłynąć na walkę z otyłością i związanymi z nią chorobami” a „pieniądze, które byłyby zdobyte w ten sposób, można również na nią przeznaczyć”.

[nice_info]Pytanie co z kalorycznymi chrupkami, jedzeniem z fast-food’ów i tysiącami innych produktów, które mogą powodować otyłość? Szkockim lekarzom proponujemy wprowadzenie podatku od… otyłości! Specjalna komisja powinna określić maksymalnie dopuszczalną wagę mężczyzn / kobiet, a za każdy nad-ustawowy kilogram pobierać specjalną opłatę![/nice_info]

[nice_download]źródło: Dziennik[/nice_download]

REKLAMA