Komisja Europejska przyjęła środki zarządzania granicami zewnętrznymi UE i ochrony strefy Schengen bez granic wewnętrznych. Mają one pomóc skuteczniej zarządzać migracją, poprawić bezpieczeństwo wewnętrzne UE oraz zapewnić przestrzeganie zasady swobodnego przepływu osób.
KE zaproponowała utworzenie unijnej straży granicznej i przybrzeżnej, która ma zapewnić silne, wspólne zarządzanie granicami zewnętrznymi. Ponadto KE proponuje wprowadzenie systematycznej kontroli wszystkich osób wjeżdżających lub wyjeżdżających ze strefy Schengen poprzez sprawdzanie odpowiednich baz danych.
– Problemy w zakresie migracji i bezpieczeństwa, z jakimi się obecnie borykamy, są ponadgraniczne i wymagają prawdziwie europejskiego podejścia. Rola Frontexu ograniczała się dotąd do wspierania państw członkowskich w zarządzaniu ich granicami zewnętrznymi. Mandat nowej agencji będzie dużo szerszy. Jej wymiar będzie bardziej europejski: zarządzanie naszymi granicami zewnętrznymi, nasilenie działań powrotowych w stosunku do nielegalnych migrantów, umożliwienie właściwego działania naszego systemu azylowego na rzecz potrzebujących oraz zaostrzenie kontroli na zewnętrznych granicach Unii Europejskiej. Przedstawiony dziś pakiet dotyczący granic zwiększy bezpieczeństwo naszych obywateli i zapewni wysoki standard zarządzania granicami – powiedział Dimitris Avramopoulos, unijny komisarz ds. migracji, spraw wewnętrznych i obywatelstwa.
Europejska straż graniczna i przybrzeżna połączy Europejską Agencję Straży Granicznej i Przybrzeżnej, utworzoną z Frontexu, z organami państw członkowskich odpowiedzialnymi za zarządzanie granicami, które nadal będą prowadzić bieżące zarządzanie granicami zewnętrznymi.
Zasoby ludzkie nowej agencji będą ponaddwukrotnie większe niż personel Frontexu. Do 2020 roku będą one liczyły do 1000 osób zatrudnionych na stałe. Planowane jest utworzenie centrum monitorowania i analizy ryzyka w celu monitorowania przepływów migracyjnych do i w UE oraz przeprowadzania analizy ryzyka i obowiązkowych ocen podatności na zagrożenia. Nowa straż graniczna i przybrzeżna będzie miała prawo do interwencji, nawet jeśli państwo członkowskie nie chce podjąć niezbędnych środków (!). Ponadto nowa agencja będzie też sprawować nadzór nad krajowymi strażami przybrzeżnymi (!).
– Moim zdaniem propozycja KE jest kuriozalna, ponieważ przeczy dotychczasowej polityce bezpieczeństwa i zasadom ustalonym przez państwa członkowskie – powiedział prof. Artur Gruszczak z Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Pomysł utworzenia takiej straży granicznej to jest moim zdaniem mnożenie bytów, bo od 10 lat działa podobna agencja, czyli Frontex. (…) Jeśli pojawia się pomysł nowej agencji, to moim zdaniem jest to wyraźne wotum nieufności dla Fronteksu, ponieważ KE dochodzi do wniosku, że nie spełnia on swoich zadań – dodał.
Unijnej propozycji sprzeciwia się polski rząd.
Pomijając fakt możliwego działania unijnej agencji bez zgody państwa człon kowieskie, należy podkreślić, że problemem nie było przecież nieodpowiednie prawo, tylko to, że umowa z Schengen nie była przestrzegana przez niektóre kraje i przez granice przepuszczano imigrantów nawet bez dokumentów! Na dodatek najważniejsi politycy unijni z niektórych ważnych krajów UE, jak kanclerz Niemiec Aniela Merkel krytykowali działania Wiktora Orbana, premiera Węgier, za to, że budował na granicy płoty właśnie po to, by powstrzymać napływ nielegalnych imigrantów, czyli przestrzegać postanowień z Schengen.
Źródło: Komisja Europejska
