Dopiero piąte miejsce na dwie kolejki przed końcem eliminacji do mistrzostw świata zajmuje Argentyna. Nie daje ono bezpośredniego awansu na mundial, a jedynie grę w barażach. Na zespół „Albiceleste” spadła ogromna krytyka po ostatnim remisie 1:1 ze słabiutką Wenezuelą. Lionela Messiego wziął w obronę były napastnik m.in. Newcastle United Faustino Asprilla.
Sam niewiele może zdziałać, jeśli obok siebie ma zespół złożony z osłów – grzmi Kolumbijczyk.
Messi jest jedynym piłkarzem, który obecnie w kadrze Argentyny prezentuje właściwy poziom. Dajcie mu lepszych graczy i dopiero wtedy oceniajcie – dodał Asprilla.
Zobacz także: Szczęsny w Juventusie może zadebiutować szybciej, niż przypuszczano
Czy Kolumbijczyk ma rację? Czy obok Messiego grają piłkarze, którzy są za słabi na kadrę Argentyny? Tylko przeciwko Wenezueli wystąpili tacy gracze jak Paulo Dybala z Juventusu, Mauro Icardi z Interu, Javier Mascherano z Barcelony czy Angel Di Maria z Paris Saint-Germain.
