Ile kosztowali nas olimpijczycy? Te kwoty mogą szokować! Efekty są tragiczne

Polska Reprezentacja Igrzyska Olimpijskie klasyfikacja medalowa
Reprezentacja Polski podczas ceremonii otwarcia. / fot. PAP
REKLAMA

Wszyscy wpadli w euforię po złotym medalu Kamila Stocha, zapominając niejako, że jedna jaskółka wiosny nie czyni. Igrzyska Olimpijskie w Pjongczang będą najgorszymi dla Polski od lat. Jednocześnie na olimpijczyków płacimy fortunę.

Po ponad tygodniu od otwarcia ZIO Polacy zdobyli pierwszy medal. Złoto wywalczył Kamil Stoch, dzięki czemu w ogóle zostaliśmy uwzględnieni w klasyfikacji medalowej.

REKLAMA

Póki co zajmujemy 17 miejsce i jeżeli coś się zmieni, to raczej na naszą niekorzyść. Poza drużyną skoczków już szans na medale nie mamy, a i tam wydaje się, że złoto jest poza zasięgiem.

Do potęg takich jak Niemcy, Norwegia czy Holandia nie mamy się co porównywać. W klasyfikacji medalowej wyprzedzają nas Czesi, Słowacy, Białorusini czy…Wielka Brytania.

Jednocześnie fatalny wynik naszej reprezentacji nie jest przypadkiem – nikt nawet (oprócz Moniki Hojnisz i Stefana Huli) nie zbliżył się do strefy medalowej. Poza tym słyszeliśmy od komentatorów, że miejsca 20, 26 czy 33 to całkiem przyzwoite występy…

Czytaj więcej: PILNE! Kamil Stoch zdobył złoty medal na zimowych igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu

Wszystko to mimo tego, że na olimpijczyków wydaliśmy 74 miliony złotych, ponad 1,2 mln na jednego reprezentanta.

Tyle pieniędzy przeznaczyliśmy my, jako podatnicy, za sprawą dotacji z Ministerstwa Sportu w ostatnich czterech latach. Za te pieniądze z Pjongczang przywieziemy jeden albo dwa medale.

Oczywiście niezależnie od tego, czy przywieźlibyśmy tych medali 5 czy 10, należałoby się poważnie zastanowić, czy w ogóle powinniśmy płacić z publicznych pieniędzy na sportowców. Odpowiedź musiałaby być oczywiście negatywna, najlepsi sportowcy, których kibice chcą oglądać i którzy osiągają sukcesy są w stanie się utrzymać za sprawą sponsorów etc.

Najwięcej w ostatnich latach otrzymał Polski Związek Narciarski (32 mln zł), ale też wysłał do Pjongcznag najwięcej reprezentantów. Ponad 20 mln zł dostał Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego, zaś Polski Związek Biathlonu otrzymał prawie 11 mln zł.

W przypadku biathlonu średnia na zawodnika jest największa – 1,5 mln zł. Za tę kwotę udało się uzyskać jedno miejsce w czołowej „10” na sześciu reprezentantów w czterech konkurencjach.

Pozostała część pieniędzy została przeznaczona na Polski Związek Bobslei i Skeletonu, Polski Związek Sportów Saneczkowych i Polski Związek Łyżwiarstwa Figurowego. O wynikach zawodników wysłanych przez te związki lepiej nie wspominać.

Zobacz również: Ostra odpowiedź polskiej olimpijki do krytyków: „W d… byliście, g… widzieliście” [VIDEO]

Źródło: sportowefakty.wp.pl/nczas.com

 

REKLAMA