Jak działa norweskie Gestapo?

REKLAMA

konferencja-17-09-2Europoseł Janusz Korwin-Mikke, prezes partii KORWiN, wystąpił na wspólnej konferencji prasowej z Mariusem Reikerasem, norweskim prawnikiem i aktywistą, nagłaśniającym nadużycia norweskiego Urzędu Ochrony Praw Dziecka.

– Wiele rodzin musi uciekać z Norwegii ze względu na prześladowania, jakie ich spotykają. – powiedział Marius Reikeras. – Na tym właśnie polega problem w Norwegii. Tam uważa się, że dzieci powinny być pod kontrolą i opieką państwa. Tysiące dzieci, w tym niezbyt dużym kraju, zostały odebrane sowim biologicznym rodzicom. W wielu krajach pojawiły się głosy protestu. Szczególnie w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, które mają w Norwegii obywateli, których ten problem dotyka – mówił Reikeras.

REKLAMA

Aktywista zauważa, że Norwegia przoduje w zestawieniach państw świata, pod względem liczby odbieranych dzieci w przeliczeniu na mieszkańca.

– Zadaję sobie pytanie: dlaczego moje państwo, które jest takie bogate i ma wszelkie środki, by pomagać obywatelom, popełnia takie przestępstwa na swoich mieszkańcach? Z tym pytaniem zwracam się do rządu norweskiego od co najmniej 10 lat – stwierdził działacz.

Marius Reikeras wspominał nieprzyjemności, jakie spotkały go za jego działalność, m.in. odebranie licencji prawniczej czy częste wizyty policji w jego domu.

– Co jest gorsze od państwa socjalistycznego? Bogate państwo socjalistyczne – dodał Norweg.

Europoseł Janusz Korwin-Mikke od wielu angażuje się w walkę przeciwko odbieraniu dzieci ich rodzinom. 8 lipca wziął udział w manifestacji pod ambasadą Norwegii w Warszawie przeciwko prawu narzucanemu przez tamtejszy urząd Barnevernet. Pikieta była wyrazem sprzeciwu wobec odbierania dzieci ich biologicznym rodzicom, co dotknęło wiele polskich rodzin mieszkających w tamtym kraju.

– Państwo, które ma więcej pieniędzy, może zaprząc do pracy więcej aparatów podsłuchowych, więcej fotoradarów, więcej tajnej policji i nas bardziej prześladować. Ludzie często z sympatią patrzą na uciekinierów z Chin, czy kiedyś – ze Związku Radzieckiego, bo był to kraj biedny – powiedział Korwin-Mikke. – Nie rozumieją, że w bogatym kraju piekło może być jeszcze lepiej zaopatrzone w narzędzia tortur – dodał.

Źródło: Partia KORWiN

Fot. Partia KORWiN

REKLAMA