Marsz Niepodległości to cykliczna impreza odbywająca się 11 listopada. Tym razem hasło imprezy brzmi „My chcemy Boga”
„W czasie upadku obyczajów, w czasie dyktatury poprawności politycznej, w czasie bezpardonowej walki z Bogiem, w czasie utopii ogarniającej całą Europę
– My Polacy chcemy odwołać się do wartości, które są fundamentem naszej tożsamości, naszego narodu, rdzeniem Europy i rdzeniem będącej w dalekiej destrukcji cywilizacji łacińskiej.
Dzisiaj chcemy iść jak nasi przodkowie pod Wiedniem, jak w walce z nawałą bolszewicką w 1920 roku – chcemy iść pod sztandarami Boga!”
Mówił Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Marszu Niepodległości
Przeczytaj koniecznie: Znany producent filmowy trafi do więzienia. Sąd Apelacyjny uchylił wcześniejszy wyrok
Hasło marszu było krytykowane przez Rafała Ziemkiewicza.
Fatalny pomysł z tym hasłem Marszu Niepodległości Ruch Narodowy nie powinien dublować Krucjaty Różańcowej to zupełnie inne porządki myślenia
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) October 16, 2017
Zupełnie inne zdanie wyraził prof. Jacek Bartyzel
Przypomnijmy, że Marian Kowalski, wielokrotny uczestnik Marszu, związany przez lata ze środowiskiem polskich narodowców, ostatnio oznajmił, że w tym roku nie weźmie udziału w manifestacji:
https://www.youtube.com/watch?v=D8e0ZMN6Y4M