– Oko w oko stanie przeciwko sobie partia KORWiN z partią Razem. Tak będzie, bo tylko te partie oferują jakieś klarowne, logicznie spójne rozwiązania – mówił podczas VI Dolnośląskiego Pikniku Prawicy europoseł Janusz Korwin-Mikke.
Korwin-Mikke podał przykład Austrii, gdzie kandydaci na prezydenta rządzących na zmianę lub w koalicji od kilkudziesięciu lat chadeków i socjaldemokratów z kretesem przegrali ostatnie wybory prezydenckie. Zwycięzcą pierwszej tury został kandydat Wolnościowej Partii Austrii.
Janusz Korwin-Mikke zwrócił przede wszystkim uwagę, że programy partii politycznych niewiele się między sobą różnią.
– Partia polityczna to jest coś, co ma jakieś poglądy polityczne. Dzisiejsze partie nie są w ogóle partiami politycznymi. Połowę PiS-u można posadzić na ławach PO i odwrotnie i nikt by nawet różnicy nie zauważył. Wszystkim zależy na dorwaniu się do żłoba – stwierdziła Korwin-Mikke. – Dzisiaj partie są to aparaty, które mają sprawnie dorwać się do władzy i szczerze mówiąc, jak w tym wyścigu nie bardzo mam ochotę uczestniczyć. Wolę poczekać, aż to się rozpadnie i zaczniemy na gruzach (…) I będziemy budowali coś nowego, bo już nie ma sensu wchodzić do bagna, bo człowiek się tylko upaćka – dodał. – Największe spory to partia KORWiN musi mieć z KNP i z UPR-em. Są to partie o identycznym programie. Są różnice w programach taktycznych, są różnice personalne – podkreślił.
Jako przykłady Korwin-Mikke podał Stefana Niesiołowskiego, który był z ZChN-ie, a potem w PO i Julię Piterę, która była w UPR-ze, a potem wylądowała w PO. Przypomniał też, że telewizja nakryła posłankę PO na tym, że skrytykowała program PiS-u, cytowany przez prezenterkę, który był… programem jej własnej partii.
– Nie zdała sobie z tego sprawy. To jeszcze raz pokazuje, jak mało istotną rolę w dzisiejszej polityce odgrywają programy polityczne. Dla nas odgrywają, bo my chcemy Polskę przebudować. Natomiast te partie chcą się dostać do żłoba i programy służą im tylko do tego, żeby powiedzieć to co ludzie chcą usłyszeć i dostać ich głosy – podsumował Korwin-Mikke.
Podczas VI Dolnośląskiego Pikniku Prawicy w Lądku Zdroju odbył się m.in. panel dyskusyjny na temat możliwości współpracy prawicy wolnościowej. W dyskusji „Czy współpraca jest możliwa? Co nas dzieli i łączy?” wzięli udział przedstawiciele m.in. partii KORWiN, KNP, narodowców, Pobudki, Akademii Patriotów czy Kukiz’15.
Fot. T. Cukiernik