Karta Dużej Rodziny bublem?

REKLAMA

logo nikZ raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że skuteczność Karty Dużej Rodziny jest ograniczona, bo oferowane ulgi nie zawsze są dostosowane do oczekiwań i potrzeb rodzin wielodzietnych.

Kontrola NIK i zlecone przez Izbę badania opinii publicznej pokazują, że oczekiwania rodzin wielodzietnych zarówno w aspekcie finansowym, jak i odnoszące się do rodzaju dostępnych ulg oferowanych przez Kartę Dużej Rodziny są rozbieżne z aktualną ofertą.

REKLAMA

Z raportu NIK wynika, że „rodziny najczęściej (41 proc.) deklarowały wykorzystanie zniżek z zakresu kultury, które stanowiły zaledwie 3 proc. oferty karty ogólnopolskiej i 10 proc. w kartach lokalnych. Korzystanie z transportu lokalnego deklarowało 38 proc. rodzin (w kartach lokalnych 3 proc. oferty), a z transportu ogólnopolskiego – 28 proc. rodzin, przy czym zniżki transportowe stanowiły 18,2 proc. oferty karty ogólnopolskiej. Ze zniżek związanych z żywnością korzystało 35 proc. rodzin, chociaż stanowiły one tylko 4 proc. całej oferty ogólnokrajowej (lokalnej – 9 proc.)”.

– KDR głównie powinna obejmować dofinansowanie opłat czynszowych i eksploatacyjnych oraz dofinansowanie kredytów mieszkaniowych – uważa rodzina z Suwałk.

– W naszej okolicy jest zniżka na basen, kino, siłownię. Myślę, że bardziej przydatne byłyby zniżki w sklepach na żywność, księgarniach – na książki lub artykuły szkolne – mówi rodzina z Łomży

Według rodziców niewystarczająca jest również polityka informacyjna, dotycząca programu Karty Dużej Rodziny.

REKLAMA