– Nie boję się [rządu PiS – TC]. Te rządy już były i nie demonizujmy ich. Moje odczucia estetyczne były takie, że było ponuro. Natomiast nie zauważyłem specjalnej różnicy, może poza tym, że PO dała mi po kieszeni, a PiS mi trochę dodał – powiedział Kazik Staszewski, lider zespołu Kult w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Na pytanie, czy Beata Szydło będzie lepszym premierem niż Ewa Kopacz, Kazik odpowiedział, że „od Ewy Kopacz nie jest trudno być lepszym premierem, więc ma duże szanse”.
Kazik, podobnie jak europoseł Janusz Korwin-Mikke, uważa, że PO i PiS „wiele dzieli, ale też sporo łączy”.
– PO jest lewicą koncesyjno-etatystyczną, a PiS lewicą socjalno-narodową – powiedział Kazik. – Jestem za tym, żeby rynku było jak najwięcej w gospodarce i żeby państwo nie wpierdalało się w każde podstawowe decyzje. Państwo musi rozumieć, że ludzie sami najlepiej potrafią zadbać o swój los i nie trzeba ich traktować jak głupków i prowadzić za rękę – stwierdził jak prawdziwy libertarianin.
Źródło: rp.pl
