Kolejna wizerunkowa wtopa wielkiej firmy. PGNiG promuje komunistycznego bandytę

REKLAMA

Zdjęcie Che Guevary pojawiło się na plakatach na jednej z imprez sponsorowanych bądź organizowanych przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazowe.

O plakacie poinformował na twitterze Kacper Kociszewski, działacz Młodzieży Wszechpolskiej. Na plakacie widać portret lewackiego bandyty, czerwoną gwiazdę i napis „Revolution”.

REKLAMA

Kociszewski zwrócił się z pytaniem do Ministerstwa Energii, któremu podlega spółka dlaczego na imprezie organizowanej przez PGNiG promowany jest komunistyczny zbrodniarz Che Guevara.

Byłaby to kolejna wielka wizerunkowa wpadka spółki Skarbu Państwa. W czerwcu na imprezie organizowanej przez jedną ze spółek należących do KGHM szydzono z katastrofy samolotowej w Smoleńsku.

Wynajęte na imprezę hostessy przebrane za stewardessy, trzymały model samolotu z napisanym na skrzydłach „TU POLEWAJ”.

Za  kretyński żart stanowiskiem zapłacił Andrzej Szydło, dyrektor Huty Miedzi w Głogowie.

W sierpniu debilnym plakatem upamiętniającym Powstanie Warszawskie uraczyła nas Polska Grupa Energetyczna. Na plakacie pokazującym powstańca (był  to członek grupy rekonstrukcyjnej) i scenografię płonącej Warszawy,  PGE zamieściło swoje logo z hasłem „PGE zapewniamy energię”, a pod spodem kolejne hasła: „Poświęcenie to wielka energia” i „PGE Mecenasem Muzeum Powstania Warszawskiego”.

Zobacz też: Trwa internetowy lincz na PGE. Najgłupszy, najbardziej pozbawiony smaku i wyczucia plakat świata. „Powstanie Warszawskie jako marketingowa zabawka koncernu”

Che Guevara obok z Fidela Castro był jednym z przywódców rewolucji na Kubie. Po tym jak pokłócił się z dyktatorem sformował swe bojówki i próbował wzniecić rewolucję w Ameryce Południowej rabując i mordując chłopów. Che Guevara został schwytany i zabity w Boliwii.


Zobacz też: W odmętach fiskalnego szaleństwa. Morawiecki nasłał skarbówkę na… Koło Gospodyń Wiejskich

REKLAMA