KORWiN: Powiedz mamie, że PiS kłamie!

REKLAMA

Konferencja 15.06 (1)Politycy partii KORWiN podczas konferencji prasowej przypomnieli niespełnione obietnice PiS-u, dotyczące m.in. podniesienia kwoty wolnej od podatku.

– Mówimy o tym nie tylko po to, żeby wytykać politykom Prawa i Sprawiedliwości, że oszukali wyborców, bo co do tego niedługo Polacy i tak nie będą mieli wątpliwości. Chcemy zwrócić uwagę na bardzo ważny problem. Prawo i Sprawiedliwość w uzasadnieniu programu 500+ napisało, że poprawi się dzięki niemu demografia – bardzo niewiele, bo PiS przewiduje w ciągu 10 lat zwiększenie współczynnika dzietności zaledwie z 1,3 do 1,5, ale jednak – powiedział Konrad Berkowicz, członek zarządu partii KORWiN. – Otóż demografia być może delikatnie się poprawi, ale na pewno nie w Polsce, tylko za granicą. Dlaczego? Bo te dzieci, kiedy dorosną – wyjadą za granicę. Wyjadą, bo po pierwsze, będą musiały zacząć spłacać długi, za które 500+ jest wypłacany. Przypominam, że politycy już zadłużyli każdą 4-osobową rodzinę na 300 000 zł, a dług publiczny sięga 3 bilionów. Po drugie, wyjadą, bo w Polsce nie opłaca się pracować, bo praca jest tak wysoko opodatkowana i Polacy mało zarabiają. A gdzie wyjadą? Do krajów, w których opłaca się pracować, bo są niższe podatki. Np. do Anglii, w której kwota wolna od podatku jest 30 razy wyższa niż w Polsce. Nawet Botswana i Zambia mają wyższą kwotę wolną od podatku – przypomniał Berkowicz.

REKLAMA

Zdaniem polityka, PO przez osiem lat wyganiała Polaków na emigrację, a PiS, wbrew obietnicom, nie pozwala im wrócić do kraju.

– W 1998 roku śp. Krzysztof Dzierżanowski powiedział, ze Otwarte Fundusze Emerytalne znikną, gdy tylko będą musiały zacząć wypłacać pieniądze. I tak się stało. Tak samo będzie z demografią. Jeżeli w ogóle się poprawi, to zniknie, jak tylko te dzieci dorosną i będą chciały zarabiać pieniądze, wtedy uciekną za granicę – mówił Berkowicz, apelując do PiS, by spełniło swoją obietnicę wyborczą i zwiększyło kwotę wolną od podatku.

– PiS stoi przed dylematem: albo zrealizuje swoje socjalne obietnice i będzie ekonomiczna katastrofa, albo ich nie zrealizuje i wyjdą na kłamczuchów. Dylemat jest dla PiS-u tragiczny – powiedział europoseł Janusz Korwin-Mikke. – Myśleliśmy, że natychmiast po wyborach wycofają się ze wszystkich obietnic rozdawnictwa, uznają, że lepiej oszukać niż zrobić głupotę, oni jednak brną w to wszystko. Są podejrzenia, że chcą zorganizować przyspieszone wybory i liczą na to, że zanim pojawią się skutki gospodarcze ich decyzji, rozpiszą nowe wybory – dodał.

Źródło: Partia KORWiN

REKLAMA