Ojciec irlandzkiego „NIE” tworzy w Polsce antyeuropejski ruch

REKLAMA

Milioner Declan Ganley, ojciec chrzestny irlandzkiego „nie” ws. traktatu lizbońskiego, przyjeżdża do Polski – dowiedziała się tvp.info. Głównym celem jego wizyty są rozmowy na temat stworzenia międzynarodowej eurosceptycznej listy w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

[nice_info]Declan Ganley zasłynął podczas kampanii poprzedzającej irlandzkie referendum ws. traktatu europejskiego. Jego organizacja Libertas, która opowiedziała się przeciwko przyjęciu dokumentu, wydała na całą akcję ok. 1,3 mln euro. O Ganley’u zrobiło się głośno także kilka miesięcy temu, gdy dziennik „Financial Times Deutschland” zasugerował jego związki z amerykańskim wywiadem. Te informacje podchwyciła także część europejskich polityków.[/nice_info]

REKLAMA

Ganley, zachęcony irlandzkim sukcesem, zapowiedział stworzenie międzynarodowej listy w wyborach do Parlamentu Europejskiego. W obrębie jego zainteresowań w Polsce są trzy niewielkie prawicowe ugrupowania: „Naprzód Polsko” Janusza Dobrosza, „Prawica RP” Marka Jurka i „PSL-Piast” Zdzisława Podkańskiego.

Pretekstem do przyjazdu Ganley’a nad Wisłę jest właśnie spotkanie z tym ostatnim. Z ustaleń tvp.info wynika, że irlandzki milioner przylatuje do Polski w piątek, a pretekstem do wizyty jest tradycyjne lubelskie spotkanie opłatkowe organizowane przez Podkańskiego. – Potwierdzam, że pan Declan Ganley ma się tam pojawić – mówi tvp.info Dariusz Sobków, przedstawiciel milionera na Polskę. Sam Podkański nie chce na razie zdradzać szczegółów. – Jesteśmy w trakcie rozmów – ucina.

Ganley ma zostać w Polsce do niedzieli. Planuje także kolację z dziennikarzami oraz konferencję prasową. – Na pewno pojawi się na niej jakieś oświadczenie dotyczące przyszłości ruchu Libertas w Polsce – mówi Sobków.

[nice_alert]Obecnie jest już niemal pewne, że z listy, której ma patronować Ganley, wystartują politycy skupieni w Naprzód Polsko: były wicemarszałek Sejmu Janusz Dobrosz oraz eurodeputowani Bogusław Rogalski, Sylwester Chruszcz, Dariusz Grabowski, Andrzej Zapałowski i być może Bogdan Pęk.[/nice_alert]

A co z Prawicą RP? – Jedno spotkanie Marka Jurka z Declanem Ganley’em już się odbyło. Jeśli pojawi się prośba o kolejną rozmowę, nic nie stoi na przeszkodzie, by do niej doszło. Jeśli zaś chodzi o nasz start z listy, której miałby patronować pan Galeny, to wszystko zależy od oferty programowej tego ruchu i tego, jak będą wyglądać jego listy w innych krajach UE – mówi tvp.info Artur Zawisza z Prawicy RP. O poglądach Ganley’a rzeczywiście wiadomo niewiele. Na pewno jest przeciw traktatowi, popiera wprowadzenie euro w całej Unii oraz postuluje wybory bezpośrednie prezydenta wspólnoty.

REKLAMA