Tusk jednak łże-liberałem?

REKLAMA

Nie można mieć pretensji do ludzi PiS że prześcignęli w socjalizmie SLD. Co prawda sam ex minister Piecha mówił w czasie wyborczej debaty leczniczej o konieczności przekształcenia wszystkich szpitali w spółki prawa handlowego, ale przy szerszej publice PiS szło ostro w gospodarczy komunizm. Tacy już są.

Za to pan Tusk z kompanią czerwonych, różowych i innych „konserwatywnych-liberałów” wraz z tajnymi i jawnymi budowniczymi III RP zbajerował publikę „liberalizmem”. Ponieważ „obiektywne i niezależne” media nie ustają w obsmarowywaniu utrzymywanego przez nas w podatkach pana Tuska i towarzyszy wazeliną, będziemy pokazywali jakimi to liberałami są PORP*-y.

REKLAMA

Niejakim wytłumaczeniem jest ich związek z ocierającym się o marksizm** PSL. Ale sami sobie wybrali – za przeproszeniem – partnera.

Łże liberał pan Tusk zapowiedział wprowadzenie bonu oświatowego aby była wolność i rządy rodziców. Pięknie. W drugim zdaniu powiedział, że nowelizacja Karty Nauczyciela zapewni nauczycielom wyższe pensje.

Pytanie: czym będzie bon, skoro o pensjach nie będzie decydował – reklamówką wyborczą PORP-u? Czy pan Tusk okłamał rodziców czy nauczycieli z ZNP i „S”, aby nie strajkowali w obronie socjalizmu?

* Prawdziwa nazwa „PO” to Platforma Obywatelska Rzeczypospolitej Polskiej
** vide poglądy „jedynki” warszawskiej PSL – Ł. Foltyna

(źródło)

REKLAMA