Wolność apeluje o wykonanie wyroku TK ws. podniesienia kwoty wolnej

REKLAMA

Podczas konferencji prasowej w Sejmie przedstawiciele partii Wolność zaapelowali do Sejmu i rządu o wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie podniesienia kwoty wolnej od podatku.

Zgodnie z wyrokiem TK z października 2015 roku przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych ustalające kwotę wolną od podatku w wysokości 3089 zł są niezgodne z konstytucją i tracą moc 30 listopada 2016 roku.

REKLAMA

– Wolność domaga się likwidacji podatków dochodowych: PIT-u, CIT-u i podatku od kupna/sprzedaży. Te podatki hamują gospodarkę. Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że obecne partie w Sejmie są temu przeciwne. Z przyjemnością przyjęlibyśmy to, co zapowiadał PiS, czyli podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8 tysięcy złotych, czy to, co jest w wyroku Trybunały Konstytucyjnego, który nakazuje podnieść kwotę wolną do 6504 zł. Jesteśmy za stopniowym podnoszeniem kwoty wolnej od podatku aż dojdzie do np. miliona. Niestety nic takiego się nie dzieje – powiedział europoseł Janusz Korwin-Mikke, prezes Wolności.

Doktor Sławomir Mentzen, członek zarządu Wolności, szef projektu Dobry rząd, wyjaśnił, że 30 listopada 2016 roku wchodzi w życie wyrok Trybunału Konstytucyjnego, nakazujący podniesienie kwoty wolnej od podatku do minimum egzystencji, czyli około 6500 zł.

– Mimo upływu prawie roku od ogłoszenia tego wyroku, do tej pory nie zmieniono kwoty wolnej od podatku. Dlatego apelujmy do partii rządzącej o pilną nowelizację ustawy o PIT. Jeżeli do tego nie dojdzie, podstawa prawna konieczna do opodatkowania dochodu poniżej minimum egzystencji i tak straci moc, a podatnicy będą mogli o wyższą kwotę wolną walczyć w sądzie – stwierdził dr Mentzen. – Jeżeli reakcja rządu na nasz apel nie będzie zgodna z wyrokiem TK, sporządzimy i opublikujemy instrukcję, wraz z wzorami pism procesowych, jak wywalczyć wyższą kwotę od podatku w sądzie – zaznaczył.

– Rząd i większość sejmowa PiS-u bardzo lubią chodzić w szatach Robin Hooda. Ci politycy bardzo lubią pokazywać, jak to są oni po stronie biednych. W tej konkretnej sprawie, kiedy nie wykonują wyroku Trybunału Konstytucyjnego, pokazują swoje prawdziwe oblicze. Zgodnie z tym wyrokiem minimum egzystencji, czyli 6500 złotych, to pieniądze, które na pewno nie powinny być opodatkowane. Rząd PiS, nie podnosząc kwoty wolnej, łupi osoby najuboższe, zabiera najbiedniejszym Polakom pieniądze – powiedział wiceprezes Wolności Przemysław Wipler, dodając, że w Polsce kwota wolna od podatku jest mniejsza niż w Ugandzie, Botswanie, nie mówiąc o takich krajach, jak Niemczy czy Anglia.

Źródło: Partia Wolność

Fot. Partia Wolność

REKLAMA