Skandaliczne słowa Johnnego Danielsa. „Polacy kolaborowali z Niemcami z chciwości. Żydzi, żeby się ocalić”

daniels żydzi polska niemcy
Jhonny Daniels. / foto: FB
REKLAMA

Johnny Daniels, szef fundacji From the Depths, skomentował wypowiedź premiera Morawieckiego z Monachium. Jego zdaniem nie można stawiać znaku równości między Polakami a Żydami, którzy kolaborowali z Niemcami. Uznał to za jeden ze sposób negowania Holocaustu. Jego obszerny komentarz został opublikowany na Facebooku.

Daniels napisał, że negacja Zagłady to nie tylko zaprzeczanie jej istnieniu, ale również naginanie faktów do własnej narracji. W ten sposób nawiązał do częstych oskarżeń pojawiających się w zagranicznych mediach dotyczących nowelizacji ustawy o IPN.

REKLAMA

Stwierdził również, że ogromna większość z tysięcy współpracujących z Niemcami Polaków robiła to ze względu na chciwość lub po prostu z nienawiści. Odróżniało to polskich kolaborantów od żydowskich. Ci, zdaniem szefa fundacji, kierowali się bardziej szlachetnymi pobudkami.

Czytaj też: Ukraińcy tracą kontakt z rzeczywistością. Morawiecki, Duda i Kaczyński klękający przed Wjatrowyczem [FOTO]

W jego poście znalazła się opinia, że wśród Żydów wypadków kolaboracji było bardzo niewiele, a ci, którzy z nazistami współpracowali czynili to, ponieważ chcieli uratować siebie lub własne rodziny. Z tego powodu nie można stawiać znaku równości między Polakami i Żydami.

Daniels posłużył się historią rodziny Skoczylasów ze wsi Rekówka, którzy w czasie wojny ukrywali Żydów. Miejscowy sołtys doniósł o tym fakcie Niemcom, którzy wymordowali całą rodzinę, nagradzając mężczyznę krową.

Szef fundacji swoim postem odniósł się w ten sposób do słów Matusza Morawieckiego, który w czasie konferencji prasowej w Monachium stwierdził, że wśród kolaborantów znajdowali się zarówno Polacy, jak i Żydzi, Rosjanie, czy Ukraińcy.

Czytaj więcej: W odmętach lewego szaleństwa. Różowe „pussyhats” dyskryminują kobiety zmiennopłciowe i murzynki

Źródło: FB/wprost.pl/wolnosc24.pl

REKLAMA