Szokujące dane ze Szwecji. Jeśli trend się utrzyma co ósma Szwedka padnie ofiarą gwałtu

REKLAMA

W ubiegłym roku dokonano w Szwecji 7230 gwałtów. Jeśli ich liczba nie zacznie się zmniejszać, to ofiarą napaści na tle seksualnym prędzej czy później padnie co ósma Szwedka.

Szwedzkie Biuro Statystyki Kryminalnej opublikowało szokujące dane. W 2017 roku w kraju liczącym niespełna 10 milionów mieszkańców, dokonano 7230 gwałtów na kobietach.

REKLAMA

Dla porównania – w trzy i pół raza ludniejszej Polsce w 2016 roku odnotowano 1340 takich przestępstw.

Warto dodać, że w 1974 roku ofiarami gwałtów w Szwecji było tylko 420 kobiet. To oznacza blisko 2000% wzrostu liczby tych przestępstw na przestrzeni 40 lat.

Zobacz też: Co za bestia. Zgwałcił i w seksualnym uniesieniu brutalnie zamordował. Zwłoki przez kilkanaście dni trzymał w szafie owinięte folią

W Szwecji mieszka około 5 milionów kobiet, a średnia przewidywana długość życia sięga 85 lat. To oznacza, że jeśli liczba tych przestępstw się nie zmniejszy, to w ciągu swego życia zgwałcona zostanie co ósma Szwedka.

Te założenia nie jednak uwzględniają jednak dynamiki wzrostu przestępczości. Pomiędzy 2007 a 2017 rokiem liczba gwałtów zwiększyła się o 34%.

Gdyby taka tendencja wzrostowa utrzymywała się, prognozy byłyby jeszcze gorsze. Oznaczałoby to, że zgwałcona zostanie co piąta mieszkanka Szwecji.

Źródło:Voice of Europe

Zobacz też: Niemiecki pielęgniarz z piekła rodem. Postawiono mu zarzut zamordowania kolejnych 97 pacjentów

REKLAMA