Ziemkiewicz: Złowrogie inspiracje polityczne III RP

REKLAMA

O sytuacji w kraju i inspiracjach politycznych PiS z Rafałem Ziemkiewiczem rozmawia Rafał Pazio.

Dlaczego Józefa Piłsudskiego, bohatera Twojej książki, nazwałeś „złowrogim cieniem”?

REKLAMA

W tym cieniu żyjemy, a w nim nie może funkcjonować normalna polityka. Na tę niemożność wszyscy w Polsce narzekają. W tej niemożności są stale skłócone plemiona, panuje totalna moralność Kalego. Dobre jest to, co robią „nasi”, a jeżeli to samo robią „nie nasi”, wtedy to jest złe. „Nie nasz” był faszystą, a kiedy przeszedł do naszego obozu, stał się światły i postępowy, bo nasz.

To wszystko tak naprawdę jest dziedzictwem sanacji i Józefa Piłsudskiego. Dopóki bezmyślnie ten kult Piłsudskiego krzewimy, musimy pamiętać, że jego częścią jest dzielenie Polaków na plemię jedynie słuszne i drugie, które – cytując „Pierwszą Brygadę” – „je*** pies”. Wbrew pozorom, dotyczy to obu stron sporu.

W jaki sposób?

Hasła głoszone przez stronę – umownie nazwijmy – III Rzeczypospolitej bezpośrednio nie nawiązują do haseł piłsudczykowskich, a wręcz są ich odwróceniem. Nie są „patriotyczne”, tylko „europejskie”. Natomiast cała metoda działania, sposób myślenia o polityce jest czysto sanacyjny. Stało się to od momentu „wojny na górze”, kiedy grupa Bronisława Geremka postanowiła zdelegalizować Lecha Wałęsę i stwierdzić, że nie ma on moralnych kwalifikacji do sprawowania władzy, bo ma je grupa Michnik, Kuroń, Geremek i ci, którzy z nimi trzymają. Ten sposób myślenia i działania opiera się na piłsudczykowskim, w myśl którego legitymacją do rządzenia nie jest żaden wynik wyborczy, tylko wyższość moralna. Wszyscy dziś żyjemy w tym cieniu i przekonaniu, że nieważne, jak ludzie zagłosowali – ważna jest moralna wyższość. To złowrogi cień marszałka, który staram się swoją książką rozproszyć.

(cały wywiad w NCZ! 12/2017)

REKLAMA