Absurdalne przepisy: zakaz umierania w gmachu parlamentu

REKLAMA

Brytyjskie Towarzystwo Prawnicze przeprowadziło ankietę celem stworzenia hierarchii najbardziej absurdalnych praw. A jest ich na Wyspach wiele, bo – przynajmniej teoretycznie – wszystkie zachowują moc, o ile nigdy ich oficjalnie nie odwołano. Zwyciężył przepis zakazujący… zgonu w gmachu parlamentu. Trudno jednak zgadnąć, jaka kara może za to grozić denatowi. Na drugim miejscu uplasował się paragraf, według którego naklejenie na kopercie znaczka z królową do góry nogami równa się zdradzie stanu.

Ponad 3 tysiące uczestników ankiety ustaliło ligę 25. podobnych praw. A miało z czego wybierać. Na przykład w Liverpoolu prawo do paradowania topless przysługuje – z nieznanych powodów – jedynie sprzedawczyniom w sklepie z tropikalnymi rybkami. Inne równie absurdalne prawa to zakaz jedzenia słodkich pasztecików w Boże Narodzenie, wprowadzony przez Olivera Cromwella w XVII wieku, czy zakaz wstępu do Izby Gmin w zbroi.

REKLAMA

Dwa kolejne przepisy dotyczą sytuacji „podbramkowych”: w Szkocji obowiązuje nakaz wpuszczenia do domu nawet obcej osoby, która zapuka do drzwi w poszukiwaniu toalety. Natomiast w Anglii kobieta ciężarna ma prawo ulżyć sobie w dowolnym miejscu – jeśli trzeba, to nawet w kask policjanta.

Rybacy powinni z kolei wiedzieć, że angielskie prawo przewiduje, iż głowa każdego nieżywego wieloryba jest własnością korony. Wszyscy za to powinni zapamiętać, że w obrębie murów miejskich Yorku wolno bezkarnie zabić przechodnia – ale tylko jeśli jest Szkotem i jeśli ma przy sobie łuk oraz strzały. (źródło)

JEŚLI ZNASZ INNE, RÓWNIE ABSURDALNY PRZEPISY, KTÓRE WCIĄŻ OBOWIĄZUJĄ NAPISZ DO NAS ([email protected]) NAJBARDZIEJ DOCIEKLIWYCH NAGRODZIMY KSIĄŻKAMI!

REKLAMA