Piłsudski genialnym wizjonerem?

REKLAMA

Zawsze zastanawiało mnie bezkrytyczne podejście ludzi szczerze oddanych Polsce, patriotów i katolików – do osoby Józefa Piłsudskiego. Minął 11 Listopada i ponownie, jak co roku, odnotowaliśmy całą symfonię hołdów na cześć „Marszałka”. W świadomości ogółu nikt inny nie istnieje – nie ma Dmowskiego, Witosa, Korfantego, Hallera, Dowbor-Muśnickiego, nie ma Narodowej Demokracji, PSL „Piast”, nie ma narodu – jest tylko i wyłącznie Józef Piłsudski.

Pisał kiedyś prof. Władysław Konopczyński, że mity są narodowi potrzebne, ale mity wtłaczane siłą, nie liczące się z prawdą – są uwłaczające. Miał na myśli kult Piłsudskiego w latach 30. Teraz, z pozoru, nikt na siłę tego mitu nie wtłacza, ale niechby ktoś się temu sprzeciwił? „Komuch”, „agent”, „nihilista” – to najczęściej używane epitety pod adresem tych odważnych. Ale cóż się dziwić prostemu ludowi, kiedy czytają na łamach katolickiego „Naszego Dziennika” „wykład” pana Józefa Szaniawskiego w felietonie pt. „11 Listopada”. Już w pierwszym zdaniu nieprawda. Czytamy: „Kiedy Józef Piłsudski proklamował pierwszy dzień wolności 11 listopada 1918 r., mijało 146 lat od daty pierwszego rozbioru”. Otóż 11 listopada 1918 roku Piłsudski niczego nie proklamował, przejął tylko od Rady Regencyjnej kontrolę na siłami zbrojnymi jej podległymi (zresztą iluzorycznie, bo tzw. Polnische Wehrmacht było wrogie Piłsudskiemu). W trzy dni później Piłsudski notyfikował światu powstanie państwa polskiego, ale uznały to tylko Niemcy, którzy zresztą puścili go z Magdeburga, by zapobiegł objęciu władzy przez obóz Dmowskiego. Dopiero kiedy powstał rząd Ignacego Paderewskiego w styczniu 1919 roku – Polska została uznana przez państwa Ententy.

REKLAMA

Potem pan Szaniawski cytuje różne wypowiedzi Piłsudskiego, by w konkluzji stwierdzić: „Pozostawiam refleksji moich czytelników tych kilka przemyśleń Józefa Piłsudskiego – twórcy państwa i Wojska Polskiego, wielkiego wodza i stratega, bohatera i romantyka, ale również genialnego politycznego wizjonera”. A ja pozostawiam refleksji czytelników pytanie – czy to jest zgodne z duchem naszej cywilizacji czy raczej cywilizacji turańsko-bizantyńskiej?

(źródło)

REKLAMA